Inne

Kuncyfuna

Czyli wszelkie odpadki kulturalne, które nie mieszczą się do pozostałych tematów i nie zasługują na nowy.

Dzisiaj w mojej mieścinie zaczęła się Olsztyńska Trzydniówka Teatralna. Ten mini festiwal polega na tym, że w olsztyńskim amfiteatrze oraz na scenie ustawionej na starówce odbywają się różne spektakle i występy mniej lub bardziej związane ze sztuką teatralną (jak sama nazwa wskazuje).

Zaczęło się od intrygująco brzmiącego Teatru Malutkiego ze spektaklem "Maraton Uśmiechu". Spektakl był złożony ze sztuczek cyrkowych i różnych innych tego typu rzeczy, prezentowanych przez trzech klaunów. Dowcipy były różne, czasami było śmiesznie, czasami mniej. Oczywiście trzej panowie wciągali na widownię ludzi, co przyprawiało mnie o stres, bo nie miałam ochoty, żeby zrobili ze mnie idiotkę, tym bardziej że czasami trochę przesadzali z dowcipem. Jednak parę fragmentów z udziałem ludzi z widowni wyszło fajnie. Ogólnie nie było tak źle, jednak nie przepadam specjalnie za klaunami..

Następnie przemieściłyśmy się jakieś 50 metrów do amfiteatru, gdzie za chwilę miał rozpocząć się monodram "One Man Mime Show" w wykonaniu amerykańskiego mima Gregga Goldstona. To była zdecydowanie najlepsza pozycja tego wieczoru... Ten człowiek był niesamowity. W życiu nie widziałam osoby, która by tak genialnie panowała nad swoim ciałem. Miał pod kontrolą każdy palec, każdą część twarzy.. No po prostu wszystko. Naprawdę, genialny! Szczególnie zachwycił mnie podczas pierwszej scenki z kapeluszem (fragmenty w trzecim linku) i ostatniej z parasolem (pierwszy link).
http://www.youtube.com/watch?v=BjJ32Ae4L5g&feature
http://www.youtube.com/watch?v=L7iFnG-o938
[link widoczny dla zalogowanych]

Ostatnią pozycją był występ stepującej grupy TaP.aP z Torunia. Zespół składał się z DJa (który wyglądał prawie tak samo jak Mateusz Brzeziński Razz

), gitarzysty oraz dwóch babek i faceta, którzy stepowali. Wszystko odbywało się w rytm nowoczesnej, zmixowanej muzyki. Wydawałoby się, że step jak step nic nadzwyczajnego, ale zrobili z tego naprawdę coś oryginalnego (zresztą nowoczesna muzyka się do tego przyczyniała). I to, co mnie najbardziej urzekło, a mianowicie to jak sami się bawili tym, co robią. Eksperymentowali, improwizowali - nawet myląc się czasami i sprawiając, że coś nie wychodziło, ale ta pozytywna energia, którą mieli przenosiła się na widownię.
http://www.youtube.com/watch?v=fyz1RlQ4eAc

Szkoda tylko, że pogoda nie dopisała... Jutro ciąg dalszy OTT.

Kuncyfuna

[link widoczny dla zalogowanych] - petycja przeciwko likwidacji kanału TVP Kultura.

beti

W najbliższą sobotę w programie "Mam Talent!" The Prisoners pokażą show z elementami musicalu. No i sami artyści dość znani... Pan Bacajewski na fb twierdzi, że są lepsi nawet od niego. Wink

[link widoczny dla zalogowanych]

EDIT Pojawią się także w Dzień Dobry TVN - niedziela godz. 08:30.