Forum www.teatrmuzycznywgdyni.fora.pl Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Ulubiona scena
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.teatrmuzycznywgdyni.fora.pl Strona Główna -> Lalka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ola
KMTM


Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 1556
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: czarna dupa

PostWysłany: Nie 21:50, 07 Mar 2010    Temat postu: Ulubiona scena

jakie są wasze ulubione sceny..?

moje chyba wszystkie, najmniej ulubiona to ta z kapeluszami i z dymem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mateuo
KMTM


Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 2853
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ustka/Słupsk

PostWysłany: Nie 22:57, 07 Mar 2010    Temat postu:

Wszystkie oprócz sceny z profesorem Geistem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
polajda
KMTM


Dołączył: 01 Maj 2008
Posty: 1456
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Pon 7:59, 08 Mar 2010    Temat postu:

ja tak samo...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
brutus
KMTM


Dołączył: 15 Paź 2008
Posty: 803
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Pon 8:45, 08 Mar 2010    Temat postu:

Nie lubicie tej sceny? Smile Mi osobiście strasznie się podoba śpiew Richtera tam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ola
KMTM


Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 1556
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: czarna dupa

PostWysłany: Pon 13:23, 08 Mar 2010    Temat postu:

Śpiew mi tez się pdooba, chodzi o to co dzieje sie przed spiewem, przynajmniej mi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mateuo
KMTM


Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 2853
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ustka/Słupsk

PostWysłany: Pon 14:43, 08 Mar 2010    Temat postu:

Piosenka jest ok, ale to co przed nią mnie sie nie podoba.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
margo
KMTM


Dołączył: 01 Cze 2009
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 15:23, 08 Mar 2010    Temat postu:

Ta scena jest w ogóle specyficzna, taka oderwana od reszty, a przeskok ze świata realnego (pomijając całe ulalkowienie etc., sama historia jest dość normalna) do jakiejś kompletnej fantastyki i dywagacji na temat chemii związków wodoru jest... no, dziwny. W dodatku śmierdzi Razz Poza tym mnie faktycznie trochę dłużyła się rozmowa Gesita z Wokulskim, ale nie nazwałabym przez to sceny najmniej lubianą. Zwłaszcza, że późniejsza piosenka rzeczywiście jest świetna Smile

Ulubione sceny ciężko by mi było teraz wymienić, łatwiej by było chyba z piosenkami. A najmniej lubię póki co pierwszą piosenkę Izabeli. Bynajmniej nie chodzi mi tu o wykonanie etc., tylko wkurza mnie ta scena, bo nie wiem o co w niej chodzi i wydaje mi się niepotrzebna i od czapy Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Draco Maleficium
Moderator (KMTM)


Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 4374
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Anatewki

PostWysłany: Pon 16:40, 08 Mar 2010    Temat postu:

Ulubione, tak, jak mi to przychodzi do głowy:

- rozmowa-recytacja Wokulskiego i Rzeckiego o portmonetce, którą chciała wziąć Izabela - za podkład muzyczny, atmosferę i panie kręcące się w tle
- kolacja u Łęckich - klimat hipnotyczno-odrealniony...
- cała scena z Suzinem - a bo takie to pocieszne i wesołe
- rozmowa w kościele - i znowuż, klimat, pozytywka...
- scena otwierająca, aż do końca piosenki subiektów
- wyścigi konne
- licytacja - i tu z naciskiem, za odjechanie wampirzą atmosferę, która mi się osobiście bardzo kojarzy z "Wiecznością", za utwór prosty jak drut, który się niemiłosiernie wkręca, za wszystkich aktorów i za chór, który z każdym refrenem rośnie, rośnie, rośnie, aż po plecach lecą ciarki
- ciąg scen z Rossim - za Krzysia Żabkę, boską muzykę w tle i fangirlowo-teatralne skojarzenia Wink
- "Czy pan to widzi" - coś ślicznego

... I to będzie na tyle, jeśli nie chciałabym wypisać większej części spektaklu i wymieniać po piosenkach, na co jest przecież osobny temat Wink

Jeśli natomiast chodzi o scenę z profesorem Geistem, to wg mnie ma ona naprawdę ciekawy klimat, ale poza tym, że wydaje się całkowicie oderwana od reszty przedstawienia - nagle jesteśmy wrzuceni do jakiegoś innego, dziwnego świata, ja akurat tego nie traktuję za zarzut, a właściwie atut - to jednak jest... za długa. Zarówno scena, jak i piosenka. Zarówno na próbie, jak i na premierze nie mogłam się właściwie doczekać, aż się już rozkręci i kiedy na animacji poleci sztabka, zresztą ten jeden efekt jest zachwycający. Podobny zarzut - za długie, przy tym wg mnie niepotrzebne - mam odnośnie sceny wspomnień Rzeckiego na początku. Nie jest on jako postać na tyle wyeksponowany w spektaklu, żeby tak obszerne potraktowanie jego przeszłości miało jakiś znaczący wpływ na fabułę i chociaż scena jest pocieszna, to dłużyła mi się i osobiście bym ją chyba wywaliła. Z piosenką o śnie Izabeli mam podobne odczucia do Margo.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
polajda
KMTM


Dołączył: 01 Maj 2008
Posty: 1456
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Pon 16:44, 08 Mar 2010    Temat postu:

brutus napisał:
Nie lubicie tej sceny? Smile Mi osobiście strasznie się podoba śpiew Richtera tam.


piosenka jest rewelacyjna! Szczególnie tekst.. bardzo mi się podoba. Ale właśnie to co się dzieje przed piosenką.. nawet do końca nie potrafię sprecyzować o czym rozmawiają tam, bo się wyłączam w połowie rozmowy.. za długie dla mnie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kuncyfuna
Admin (KMTM)


Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 6841
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ...z prowincji.

PostWysłany: Pon 20:00, 08 Mar 2010    Temat postu:

Miałam się tu nie wypowiadać póki co.. Tzn do kolejnej Lalki Smile No ale, jeśli chodzi o ulubione-najulubieńsze:

- początek: wyjście Żabki -> piosenka subiektów. Za klimat, świetną muzykę, ruchy subiektów, biegającego Żabka, doliczanie się kolejnych piw. Za wszystko tak właściwie.
- portmonetka: śliczna melodia, świetny klimat, kręcące się tancerki w tle (prześliczneee!) oraz zgrabne ujęcie zarówno niezrozumienia Wokulskiego przez Rzeckiego, jak i stosunku Wokulskiego do Łęckiej.
- "Hrabina zrobiła zamach stanu" - genialny utwór, genialna choreografia, świetny klimat. To zdecydowanie jedna z naaajulubieńszych.
- oba monologi Rzeckiego o marionetkach - tu głównie ze względu na tekst, który moim zdaniem jest piękny, mądry i w ogóle to zdecydowanie mój najukochańszy tekst z całej powieści. Oczywiście nie pomijając tego, że pan Sikora pięknie to gra.

I w zasadzie, jeśli mam nie wypisywać 80% spektaklu, to chyba tyle.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.teatrmuzycznywgdyni.fora.pl Strona Główna -> Lalka Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1