Sport

Kuncyfuna

Interesujecie się sportem? Jak tak, to czynnie, czy przed telewizorem zajadając chipsy? Razz

ola

ja lubię tylko siatkówkę oglądać... Smile

ale nie klubową..

Findurka

Sztuki walki i sztuki walki ^^ Aktywnie aikido, nieco mniej aktywnie ninjutsu (nadrobię na obozie) i różne dziwne fajne techniki podłapane na jutubie; dają mnóstwo pozytywnej energii, zwłaszcza jak się udają. Razz

polajda

ja kocham sport ;p mam za sobą trenowanie pływania i tenisa ziemnego ;d a generalnie kocham siatkówkę ! ;p uwielbiam w ogole spedzac aktywnie czas.. rower, rolki, siatka, plywanie, tenis ... Very Happy

duuuuzo rzeczy ^^

Vi ^^

Biernie- piłka nożna (a jak!) przed telewizorem, czasami na jakiś meczach (np. dziś ^^). Chociaż właściwie to jest czynne uprawianie sportu (używam do tego swojego ryjka Very Happy

), bo zawsze to przeżywam [czyt. drę się] i potem- tak jak teraz- mam chrypę ^.^Czynnie- tyle ile na wuefie, czasami rower, rolki, łyżwy (kocham!), siatka, piłka nożna (mój brat dbał o moją edukację piłkarską xD), kiedyś baaaaardzo często aerobik na wuefie (fajne to było). Właściwie wszystko po trochu. W roku szkolnym mam mało czasu na sport, ale jakoś bardzo nad tym nie ubolewam.

Draco Maleficium

Jako sport traktuję codzienny, półgodzinny spacer na uczelnię i z powrotem Wink

Raczej zdecydowanie nie. Leniwa jestem strasznie, jedyne, co uprawiałam czynnie przez długi czas to taniec towarzyski - i taniec w ogóle, choć od paru lat wygląda to tak, że po prostu zamykam się w pokoju - albo i nie - puszczam ulubioną muzykę najgłośniej, jak się da, i szaleję. Uwielbiam te chwile. W momentach prawdziwego samozaparcia i determinacji porozciągam się, porobię brzuszki i ogólną gimnastykę... I w zasadzie tyle. Niedużo, wiem, ale mi zdecydowanie wystarcza do zadowolenia Wink

Grupowych sportów nie znoszę. Mam po nich traumę, już właściwie od podstawówki i panicznie bałam się wuefu aż po czasy liceum. Ewentualnie rower, troszkę tenisa, przez parę miesięcy chodziłam na Aikido. Ale w zasadzie nie przepadam za sportem - ani biernie, ani czynnie. Nie oglądam, nie uprawiam. Tak, jak mówię, do ruchu wystarcza mi taniec i rozciąganie - to mnie relaksuje, uspokaja, a jednocześnie twórczo napędza Smile

Kuncyfuna

Ja grupowe uwielbiam. Siatkę, ręczną.. Kosza tranowałam (wyczynowo - możnaby rzec) przez 2 lata. Potem stwierdziłam, że koszykarą i tak nie będę, więc musiałam zrezygnować dla śpiewu i angielskiego Razz

I właśnie swego czasu oglądałam bardzo dużo meczy, szczególnie ligi kobiecej. Jak i mecze starszych i młodszych koleżanek z klubu. Siatkę też często oglądam, ale tylko w telewizorni. Tak poza tym to lubię sobie czasami popływać, połyżwować i pojeździć na rowerze (czego wieki nie robiłam.. rower już się nie nadaje Razz

). Ostatnio jestem strasznym leniem i gdyby nie wf, to pewnie bym się zaklinowała w fotelu i już z niego nie wyszła Razz

Rok temu jeszcze się rozciągałam nawet codziennie w domku, ale potem skończyły się tańce i rozciąganie też się skończyło Razz

No ale mam ambitny plan, żeby w święta wziąć się za brzuszki Razz

Zobaczymy, jak mi wyjdzie...

Enid

Nie cierpię sportu. Jest taki męczący Sad

Najbardziej podobają mi się ładniutkie dyscypliny sportowe w telewizorze w stylu jazdy figurowej na lodzie (której kiedyś byłam ogromną fanką, teraz już oglądam tylko jak są wielkie zawody) albo gimnastyki artystycznej.

Kuncyfuna

Oo takie rzeczy też lubię oglądać. Albo pływanie synchroniczne. Poza tym lubię oglądać lekkoatletykę i zdarza mi się podziwiać Strongmanów;p

Kitty

Sportów fizycznych nie uprawiam - lekarz zabronił Wink

za to szachy, brydż, poker - bardzo chętnie Smile

Maniakalnie oglądam łyżwiarstwo figurowe - ilekroć jest jakakolwiek relacja na Eurosporcie, brat dostaje białej gorączki, bo okupuję telewizor ^^ lubię także popatrzeć na snookera (choć za nic nie potrafię spamiętać kolejności wbijania kolorowych bil ^^') albo curling.