Forum www.teatrmuzycznywgdyni.fora.pl Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Seksmisja przedpremierowo

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.teatrmuzycznywgdyni.fora.pl Strona Główna -> Seksmisja
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Draco Maleficium
Moderator (KMTM)


Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 4374
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Anatewki

PostWysłany: Pon 20:49, 28 Wrz 2009    Temat postu: Seksmisja przedpremierowo

... Czyli nasze standardowe dywagacje na temat szykującego się nam spektaklu Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karina



Dołączył: 14 Sty 2009
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pon 22:23, 28 Wrz 2009    Temat postu:

Im bardziej się nad musicalową Seksmisja zastanawiam tym bardziej nie mogę jej sobie wyobrazić. Nie mam zupelnie pomysłu jak ta historia mogłaby się wpisac w konwencję musicalową, jak umieścić w spektaklu te wszystkie kultowe teksty i sceny... Poza tym film postawil poprzeczkę bardzo wysoko i wydaje mi się, że nie łatwo będzie stworzyc dzieło które mu dorówna. Pozostaje trzymać kciuki za twórców i cierpliwie czekac na premierę Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Draco Maleficium
Moderator (KMTM)


Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 4374
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Anatewki

PostWysłany: Pon 22:34, 28 Wrz 2009    Temat postu:

Jestem właśnie w trakcie oglądania filmu w celu przypomnienia (którego wcale a wcale nie można znaleźć na jutubie, i ja tego w ogóle nie napisałam...) i muszę się z Tobą zgodzić, Karino. Przenoszenie "Seksmisji" na scenę wydaje mi się zadaniem raczej karkołomnym i przypomina raczej uleganie modzie Zachodu, gdzie ostatnio z każdego większego filmu robi się musical, żeby uszczknąć trochę z popularności oryginalnego pierwowzoru i zwabić ludzi "gorącym" tytułem. Mam nadzieję, że w tym przypadku nie chodzi tylko o to, żeby zarobić na czymś, na co ludzie przyjdą choćby z ciekawości i tylko dlatego, że znają i kochają film; że stoi za tym jakiś głębszy zamysł, ale w chwili obecnej trudno jest mi nastawić się pozytywnie wobec tego projektu (tym bardziej, że szkoda mi miejsca w repertuarze, mówiąc już całkiem dosadnie i szczerze). Również nie wyobrażam sobie wplecenia tych wszystkich kultowych dialogów w piosenki i układy choreograficzne, które zresztą wydają mi się w tej historii zbędne. Nie wiem, jak forma musicalowa mogłaby uatrakcyjnić materiał bardzo atrakcyjny sam w sobie, ja po prostu nie widzę tu tego potencjału. Ale z drugiej strony, ja na szczęście nie jestem reżyserem i nie taka jest moja rola Wink Swoją drogą, nie zazdroszczę twórcom zadania, jakie przed nimi stoi, bo film znają praktycznie wszyscy i sprostać oczekiwaniom fanów tego tytułu będzie naprawdę trudno, porównań nie sposób będzie uniknąć i oko widza będzie w tym przypadku o wiele surowsze, niż w przypadku innych premier. Zobaczymy, co nam Baduszkowa wysmaży i pewnie mi się spodoba w ostatecznym rozrachunku, ale w chwili obecnej nie bardzo to widzę (co nie przeszkadza mi z radochą układać sobie dream obsady XD).

Ostatnio zmieniony przez Draco Maleficium dnia Pon 22:35, 28 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karina



Dołączył: 14 Sty 2009
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pon 22:46, 28 Wrz 2009    Temat postu:

Draco Maleficium napisał:
Swoją drogą, nie zazdroszczę twórcom zadania, jakie przed nimi stoi, bo film znają praktycznie wszyscy i sprostać oczekiwaniom fanów tego tytułu będzie naprawdę trudno, porównań nie sposób będzie uniknąć i oko widza będzie w tym przypadku o wiele surowsze, niż w przypadku innych premier.
Ja bym sie chyba nie odważyła rezyserowac musicalowej Seksmisji. Ryzyko porażki jest w tym przypadku bardzo duże i nawet najlepsi mogą sobie z tym materiałem nie poradzic, a w związku z "kultowościa" filmu krytyka w przypadku kiepskiej prodkucji może być naprawde miażdząca, a plama na honorze teatru może być trudna do "wywabienia".oby tak sie nie stało! oby tak sie nie stało! oby tak się nie stało! Choć z drugiej strony przypuszczam, że skoro TM zdecydował się na wystawienie Seksmisji to twórcy maja na tę historię jakiś ciekawy pomysł Smile

Oczywiście, tak jak w przypadku Draco, te rozterki nie przeszkadzaja mi w konstruowaniu obsady. Póki co największym problemem jest dla mnie Jej Ekscelencja- zupełnie nie mam koncepcji z której strony tę postać "ugryźć" i jak dopasowac odpowiedniego odtwórcę (odtwórczynię?) do tej roli.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kuncyfuna
Admin (KMTM)


Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 6841
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ...z prowincji.

PostWysłany: Wto 15:12, 29 Wrz 2009    Temat postu:

Mnie wizja "Seksmisji" również nie za bardzo cieszy, z prostych powdów. Po pierwsze nie jestem wielką fanką filmu, po drugie nie wyobrażam sobie tego w wersji musicalowej (chociaż patrząc na moją ogromnie rozbudowaną ciekawość można to uznać za zaletę), a po trzecie mi również trochę szkoda miejsca w repertuarze ...i po czwarte: nie podoba mi się mała ilość mężczyzn w spektaklu xD
Nie jest to premiera na którą będę czekać z utęsknieniem, jak w przypadku Spamalotu czy Lalki, ale jak już zaczną grać to na pewno pojadę chociaż raz. A potem się zobaczy..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.teatrmuzycznywgdyni.fora.pl Strona Główna -> Seksmisja Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1