Forum www.teatrmuzycznywgdyni.fora.pl Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
"Monty Python i Święty Graal"

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.teatrmuzycznywgdyni.fora.pl Strona Główna -> Spamalot
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Draco Maleficium
Moderator (KMTM)


Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 4374
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Anatewki

PostWysłany: Pon 18:10, 08 Gru 2008    Temat postu: "Monty Python i Święty Graal"

Czyli filmowy pierwowzór "Spamalotu." Część z was może widziała? Ja miałam tę przyjemność, więc może zacznę, żeby jakoś rozkręcić temacik.

Film jest... dziwny. To znaczy, że ma w sobie mnóstwo humoru, którego spodziewać się można po Pythonowcach; absurd, absurd i absurdem pogania. Nie jest to komedia typowa, a na pewno nie z rodzaju tych, do których przyzwyczajona jest mainstreamowa publiczność; a mimo to "Święty Graal" uważany jest za arcydzieło komedii nawet przez tych, którzy takiego poczucia humoru z reguły nie trawią. Zakończenie zaskakuje tak, że chyba bardziej już nie można Smile Człowiek śmieje się z niektórych scen, mając jednocześnie wyrzuty sumienia z powodu tego, że się śmieje - bo na przykład odcinanie ludziom kończyn śmieszne być nie powinno. A w "Graalu" jest. Tak jak zresztą wszystko inne, co w innych okolicznościach wydałoby nam się dziwne. Polecam obejrzeć, żeby wyrobić sobie własne zdanie, zresztą jakby nie było, jest to klasyk, który ja osobiście oglądałam z przyjemnością. Warto też porównać film ze Spamalotem, bo musical - choć w dużej części bardzo wierny oryginałowi - został jednak w dużej mierze poddany bardziej konwencjonalnemu, łatwiejszemu poczuciu humoru. Mimo wszystko, to wciąż Monty Python Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
brutus
KMTM


Dołączył: 15 Paź 2008
Posty: 803
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Pon 19:36, 08 Gru 2008    Temat postu:

UWIELBIAM, UWIELBIAM i jeszcze raz UWIELBIAM!!! Very Happy

Przy złym i beznadziejnym humorze ten film jest w stanie zawsze szybko mnie wyprowadzić z dołka Wink

Z moich ulubionych motywów to dwa kokosy uderzanie nimi i bieganie w celu udawania jazdy konnnej, oraz reakcja na słowo "NI" pewnej grupy osóbRazz

Absurd, groteska i nietypowy brytyjski humor - to jest to co Brutus ubóstwia;)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Draco Maleficium
Moderator (KMTM)


Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 4374
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Anatewki

PostWysłany: Pon 20:19, 08 Gru 2008    Temat postu:

Pięknie żeś to podsumował, nic dodać, nic ująć Very Happy Mam podobne odczucia. A scena z kokosami, Czarnym Rycerzem i Morderczym Króliczkiem to po prostu arcydzieła, dorzuciłabym tam jeszcze The Taunting French i miodzio.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
brutus
KMTM


Dołączył: 15 Paź 2008
Posty: 803
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Pon 20:38, 08 Gru 2008    Temat postu:

The Tauting French - jak ja mogłem o tym zapomnieć ?! Razz

Oj ogólnie ten film się kocha za role i to nie tylko pierwszoplanowe, ale też drugoplanowe:) Ktokolwiek tam gra robi to doskonale pięknie budując i tworząc klimat tego filmu Smile reakcje mieszkańców, czy sama obrona zamku i dialogi z tym związane zabijają Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kuncyfuna
Admin (KMTM)


Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 6841
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ...z prowincji.

PostWysłany: Pon 20:58, 08 Gru 2008    Temat postu:

Ja widziałam tylko jakiś malutki fragmencik i muszę przyznać, że podobieństwo do musicalu jest uderzające Razz

Dalsza część wrażeń, po moim bliższym zapoznaniu się z tym.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kuncyfuna
Admin (KMTM)


Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 6841
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ...z prowincji.

PostWysłany: Wto 23:39, 29 Gru 2009    Temat postu:

No i w końcu obejrzałam całość...aż wstyd się przyznawać, że dopiero teraz.

I w zasadzie odczucia mam takie, o jakich pisała Draco. To wszystko jest tak surrealne i idiotyczne, że nie sposób się nie śmiać. Z jednej strony człowiek myśli "matko, co za debilizm", a z drugiej się śmieje i - co najgorsze - nie może przestać.
Moim absolutnym faworytem jest Czarny Rycerz. No i Herbert... kocham go, co tu dużo mówić... a poza tym najbardziej rozwaliły mnie chyba pytania przed Mostem Śmierci (jaskółki afrykańskie xD). Do tego oczywiście Krwiożerczy Królik, Rycerze Ni, a nawet głupie teksty w stylu "konie są wystraszone, zostawmy je tutaj". Czyli jak to już zostało powiedziane: absurd na absurdzie absurd pogania. No i zakończenie... xD
Poza tym podobieństwo między filmem a spektaklem jest uderzające. Takie same kostiumy, sytuacje, sceneria, a nawet głosy aktorów. Nie sposób nie mieć przed oczami wersji scenicznej, przy okrzykach "Run away!" czy "He's not dead - yes he is".

Teraz naprawdę bardzo chcę "Spamalot". Już. W tej chwili.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.teatrmuzycznywgdyni.fora.pl Strona Główna -> Spamalot Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1