Forum www.teatrmuzycznywgdyni.fora.pl Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Pierzemy brudy
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 12, 13, 14  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.teatrmuzycznywgdyni.fora.pl Strona Główna -> Sprawy organizacyjne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ola
KMTM


Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 1556
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: czarna dupa

PostWysłany: Nie 23:38, 10 Maj 2009    Temat postu:

wiecie co.. ja powiem ze czesto mam ochote sie stad usunac. bo mi sie nie podoba co tu sie dzieje-czasami. Kocham nasz teatr.. i mysle ze moje miejsce w KMTM nie jest przypadkowe.. ale czasami szkoda ze forum i kmtm sie tak bardzo lacza.. choc wiadomo ze wyszlismy wlasnie stad.. dlatego jakos nie umiem stad uciec. znaczy sie z forum...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Findurka
KMTM


Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 1586
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 10:25, 11 Maj 2009    Temat postu:

Matełku, a o kim? Wolałabym wiedzieć, jeśli np. chodzi o mnie osobiście Wink Co do miłowania. Czasem tak mam, że cieszę się niesamowicie z powodu jakiegoś spektaklu, zanim na niego pójdę. Potem oglądam, wychodzę, też jest fajnie, bo jednak spektakle w muzycznym nie schodzą poniżej poziomu, który by mnie uszczęśliwił choćby na jeden wieczór. Ale miewam i takie poczucie, że to co zrobili na scenie było sporo poniżej ich możliwości. Wtedy marudzę, mimo że wracając z teatru na skmkę i tak błądzę jak alkoholik po wyjściu z baru i śpiewam/nucę wszystkie zapamiętane fragmenty muzyczne. To stałe elementy mojego miłowania. Ale nie o to tu chodzi, żeby każdy po kolei wykazywał teraz, w czym objawia się jego bycie miłośnikiem, prawda? Bo chyba się już minimalnie znamy na tej płaszczyźnie.

Olu, rozumiem, że w niektórych sytuacjach na forum nie czujesz się komfortowo. Możesz opisać bardziej wprost, jakie to okoliczności? Jeśli istnieje rozwiązanie, łatwiej będzie je znaleźć Wink Nikt tu nie będzie się o to obrażał, mam nadzieję (w końcu od tego jest ten temat).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kuncyfuna
Admin (KMTM)


Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 6841
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ...z prowincji.

PostWysłany: Pon 13:12, 11 Maj 2009    Temat postu:

Mateuo napisał:
No i miłośnik powinien chyba chodzić i chcieć chodzić na spektakle bez względu czy gra czy nie gra w nich Renia Gosławska, Łukasz Dziedzic, Ola Meller, Urszula Bańka, czy ktokolwiek inny z zespołu. Oprócz tego jeśli obejrzenie spektaklu nie sprawia przyjemności, a spektakle nas nudzi to chyba wtedy miłośnikiem nie można się nazwać.


No dobrze, ale czy to, że uważam się za miłośniczkę i baardzo kocham ten teatr, ma oznaczać, że mam każdy spektakl wychwalać, mówić że wszyscy grają super, wszystko jest idealne i w ogóle och i ach? Zresztą i tak wydaje mi się, że nie ma zbyt wielu negatywnych opinii na temat spektakli czy aktorów, a przynajmniej nie tyle, żeby można było to zaliczyć do "myślenia nie-miłośnikowego". Wydaje mi się, że odrobina krytyki jest czasami potrzebna, żeby zachować zdrowy rozsądek i "obiektywizm". Zresztą chyba logiczne jest to, że jeden spektakl wolimy bardziej, drugi mniej.. Jest jakiś powód dla którego na dany spektakl potrafimy iść kilkanaście razy, a na inny idziemy dwa razy i w zupełności nam to wystarcza. Ja dam się pociąć np. za Franka, ale np Fame mnie nie ciągnie. U niektórych z Was będzie odwrotnie, a ktoś jeszcze inny będzie kochał MFL, PiBa, Kiss me Kate, czy Szafę. Każdy ma własny gust i lubi co innego, i nie wydaje mi się, żeby moim obowiązkiem było chodzenie na jakiś spektakl po kilkadziesiąt razy, jeżeli uważam, że AKURAT TEN spektakl nie działa na mnie tak jak inny i nie znaczy dla mnie tyle co inny. Oczywiście, miłośnikowi przystoi obejrzeć wszystkie pozycje repertuarowe teatru, ale po obejrzeniu spektaklu każdy z nas ma prawo sam uznać, czy podoba mu się na tyle, żeby chodzić x razy, czy ten jeden raz mu wystarczy.. Nie popadajmy w paranoję. Bycie miłośnikiem nie oznacza, że mamy wielbić wszystko od początku do końca.. Zresztą taka postawa moim zdaniem byłaby zakłamana i nieprawdziwa, bo nie wydaje mi się, że jakikolwiek miłośnik mógł kochać wszystko tak samo i do każdego spektaklu podchodzić z taką samą, nieograniczoną miłością..

A to, że ktoś lubi danego aktora/aktorkę i chce o nim pisać nie wydaje mi się złą rzeczą, o ile robi to w odpowiednim miejscu. W końcu od tego mamy to forum, tak? Jeżeli ja lubię Kocura, to będę pisać o nim. Draco będzie pisać o Dziadku, a Wy piszcie o kim chcecie i wydaje mi się, że za to nikt z nas nie powinien się złościć (chociaż przyznam, że sama chyba byłam przewrażliwiona na tym punkcie). Jeżeli nie możemy się tu wygadać, to gdzie? W końcu aktorzy też są częścią tego teatru, więc wydaje mi się, że każdy ma prawo pisać co chce, ile chce i przedewszystkim o czym chce - jeżeli ma to jakikolwiek związek z teatrem. Każdy z nas ma coś o czym bardzo lubi pisać i postarajmy się to uszanować (mówię to do wszystkich, także do siebie, bo wiem, że sama miewam z tym problem). Zresztą w ostateczności zawsze można omijać niektóre tematy...


Ostatnio zmieniony przez Kuncyfuna dnia Pon 13:21, 11 Maj 2009, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
polajda
KMTM


Dołączył: 01 Maj 2008
Posty: 1456
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Pon 13:20, 11 Maj 2009    Temat postu:

To ja powiem od siebie coś. I mówie to ogólnie, a nie do kogoś wprost. Oczywiście możemy pisać gdzie chcemy i ile chcemy. Tylko pamiętajmy, że każdemu należy się szacunek. Mówię tutaj również o aktorach. Nawet jeżeli czyjaś praca nie przypadnie nam do gustu to i tak szanujmy, bo to jednak tego kogoś praca, w którą wkłada swoje serce. Nie wszystko musi się nam podobać, ale swoimi wypowiedziami nikogo nie krzywdźmy.
Dziękuję
xD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ola
KMTM


Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 1556
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: czarna dupa

PostWysłany: Pon 14:08, 11 Maj 2009    Temat postu:

oj Kunc rozgrzebalas tematy ktorych w ogole nie poruszylismy nikt nie mowil przeciez o tym ze trzba biegac na wsyztsko wilebic wszystkich i takie tam. ale to tyle.

szacunek. zgadzam sie z Polajdą. wszyscy powinnismy tego pilnowac.
z reszta trzeba dac tez szasne. zauwayzlam ze czasami sie z gory skreśla... np tak bylo z Karolina Trebacz jako Elizą. Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kuncyfuna
Admin (KMTM)


Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 6841
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ...z prowincji.

PostWysłany: Pon 14:16, 11 Maj 2009    Temat postu:

Olu, Mateł poruszył tę kwestię. Zresztą Ty też mówiłaś o narzekaniu. A narzekanie wynika z tego, że coś nam się nie podoba, czyli nie kwiczymy na temat czegoś i nie mówimy, że jest super. ..czyli mój post jest na temat.

Ostatnio zmieniony przez Kuncyfuna dnia Pon 14:18, 11 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mateuo
KMTM


Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 2853
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ustka/Słupsk

PostWysłany: Pon 17:02, 11 Maj 2009    Temat postu:

Nie powiedziałem, że ma się wszystko podobać. Ale jeśli tylko wymagamy, marudzimy i wielbimy np. tylko jeden spektakl, czy jesteśmy miłośnikami całego teatru?

Findurka. To nie o Tobie i na więcej pytań, czy to o nim nie napiszę. Niech będzie to uwaga skierowana do ogółu.

A z tego co słyszałem to niektórzy oceniają forum jako całość i nie podoba mi się za bardzo, że przez to co niektórzy piszą ja jako członek forum jestem odbierany tak, a nie inaczej... Bo okazuje się jednak, że forum nie ma tak świetnej opinii wśród wszystkich.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Findurka
KMTM


Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 1586
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 17:29, 11 Maj 2009    Temat postu:

Matełku, ale forum jest do wyrażania swojego zdania, a nie do wyrabiania sobie opinii o ogóle piszących; o poszczególnych: owszem, ale o wszystkich? To strasznie duże uogólnienie, biorąc pod uwagę fakt, że forum to miejsce, gdzie swoją opinię może wyrazić absolutnie każdy, nieważne, czy będzie to skrajny krytycyzm czy peany na cześć TM, a także czy piszący był w TM raz, czy bywa kilka razy w tygodniu. Taka wolność słowa, i to też jest piękne. W regulaminie bodajże jest punkt o nieobrażaniu się nawzajem oraz aktorów, ale normy w tej kwestii zależą m.in. od kultury osobistej. Trudno odpowiadać za wszystkich, dlatego ja się do takiej odpowiedzialności nie poczuwam, i chyba nikt z nas nie powinien (no, może oprócz adminki, która musi czasem ostrzeżenie wstawić dla porządku). Nikt mnie przez pryzmat forum do tej pory nie oceniał i może dlatego tak to widzę.

Ostatnio zmieniony przez Findurka dnia Pon 17:32, 11 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ola
KMTM


Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 1556
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: czarna dupa

PostWysłany: Pon 17:31, 11 Maj 2009    Temat postu:

wiesz nam chyba tego nie trzeba tlumaczyc do czego jest forum. forum jest utozsamiane z naszym KMTM. ..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Draco Maleficium
Moderator (KMTM)


Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 4374
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Anatewki

PostWysłany: Pon 17:33, 11 Maj 2009    Temat postu:

Ja też nie chciałabym być postrzegana przez świat na zewnątrz jako grupa zachowująca się w taki a nie inny sposób. Ale czy możemy coś na to poradzić? Nie. Więc wydaje mi się, że tego nie ma sensu roztrząsać, bo nie my decydujemy o tym, jak nas widzą inni, możemy się tylko starać wpłynąć na ten wizerunek, co zresztą już pisałam wyżej.

Polajdo, Olu... Cieszę się, że taki nacisk kładziecie na szacunek. My też, i chcę to tu zaznaczyć w razie, gdyby to nie było widoczne w sposobie prowadzenia forum. Jakbyście się przyjrzeli, zauważylibyście pewnie, że niedopuszczalne są tutaj posty obrażające artystów, pracowników i innych forumowiczów. Obelgi i atakowanie kogoś za jego pracę nie są tu akceptowalne. Nie wydaje mi się też, żebyśmy my wszyscy w swoich wypowiedziach okazywali brak szacunku. Jeśli napiszę o czymś, co mi się nie podobało, nie oznacza to, że bluzgam, pluję, jeżdżę i mam gdzieś to, ile kto w to włożył pracy. Nie. Ale szacunek nie oznacza bałwochwalstwa i chcę, żebyście zwróciły uwagę na tę różnicę - no i nie bądźmy hipokrytami, same niejednokrotnie pisałyście o aktorach w sposób niezbyt delikatny, więc proszę was, patrzmy najpierw na siebie, potem na innych.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.teatrmuzycznywgdyni.fora.pl Strona Główna -> Sprawy organizacyjne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 12, 13, 14  Następny
Strona 4 z 14

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1