Teatr Studio Buffo w Warszawie

Kuncyfuna

Teatr Janusza Józefowicza i Janusza Stokłosy.

Mateuo

Reklamuje się jako 'najlepszy teatr muzyczny w stolicy'. Nie widziałem jeszcze spektaklu w Buffo, w Romie pierwszy raz będę dopiero 12 lipca. Mimo wszystko uważam, że ta druga bardziej zasługuje na to miano.

Kuncyfuna

To miano zostało nadane przez jedną z gazet (wyborcza?), ale to było dość dawno.. Chyba jeszcze za czasów strageo Metra. Tzn nie tego zuepłenie pierwszego, ale tego sprzed paru lat.

Dla mnie ten teatr ma znaczenie sentymentalne.. Tak naprawdę to od niego się zaczęło (pomimo tego, że "wpadłam" dopiero po Wampirach). To "Romeo i Julia" było moim pierwszym musicalem i wtedy zaczęłam interesować się Metrem (które straaaaaszliwie kocham). Dawno tam nie byłam (jakieś półtora roku), ale uważam, że ten teatr tez ma swój urok. Wszystko jest dośc kameralne i pamiętam, jak tuż po Metrze (19.05.2006 g16) byłam na Wampirach (19.05.2006 g19 Razz

) to strasznie przeszkadzało mi to, że mimo tego, że w Romie siedziałam w 7 rzędzie, czułam się trochę jakbym była oddzielona od tego co się dzieje na scenie. W Buffo (przynajmniej na Metrze) czułam się tak, jakbym była na scenie razem z aktorami z tym, że trochę z boku. Szkoda tylko, że ten teatr co chwilę zmienia obsady i, nie da się tego pominąć, ma coraz niższey poziom. No ale mam nadzieję, że chociaż Metro pozostanie takie, jakie je zapamiętałam czyli cudowne.

Goldi

Niestety nie miałam okazji jeszcze w nim być. A niestety bo bardzo bym chciała zobaczyć "metro". Bo wstyd ale jeszcze go nie widzialam Sad

Na Romka i Julke jakoś mnie nie ciągnie Razz

polajda

byłam w Buffo i mi się bardzo podoba. Dla mnie też ma taką wartość sentymentalną, ponieważ kocham Metro Smile

Byłam na metrze dwa razy.. raz u nas w gdyni i obsada była taka : drozd i srokocz.. i podobalo mi sie, ale jak pojechalam do warszawy i uslyszalam drozda w roli jana i nowakowska w roli anki to sie rozpływałam i plakalam i w ogole ;d dla mnie ten teatr jest super Smile

Mateuo

[link widoczny dla zalogowanych]

matkooo! Shocked

brutus

to może być na prawdę przebojowa noc... Laughing

Kuncyfuna

Jeśli ta cena na koncert sylwestrowy z artykułu jest prawdziwa, to gratuluję :/

Wczoraj po dłuugiej przerwie (dwa lata, miesiąc i 11 dni Razz

) znowu byłam w Buffo i muszę przyznać, że dopiero teraz, jak już poznałam inne teatry, widzę jakie Buffo tak naprawdę jest... a szczerze mówiąc najlepiej się nie prezentuje. Widać trochę amatorszczyzny.

I mają beznadziejną widownię. Już pomijam to, że jest ogromny problem z przejściem na miejsce znajdujące się w środku rzędu i że fotele strasznie skrzypią. W rzędzie 15 (ostatni rząd na parterze) np w ogóle nie widać tego, co dzieje się na balkonie w Romeo i Julii...

Kuncyfuna

[link widoczny dla zalogowanych]

Draco Maleficium

Jak widać, Buffo nie zamierza rezygnować z formułki "Przebojowej nocy":

[link widoczny dla zalogowanych]