Frankowe impresje :)

Kuncyfuna

Draco powinnaś napisać: "Przebywanie z nami, powoduje stałe uszczerbki na zdrowiu psychicznym i fizycznym. Nie konsultować się z lekarzem, ani farmaceutą - to i tak nic nie da".

My normalne nie jesteśmy, spędzamy ze sobą zbyt dużo czasu, co potem się odbija na naszych myślach.

Na szczęście podczas samego Franka, kosiara i WRRRRUM mi się nie skojarzyła jeszcze. Acz z "O roślinko duchowna, czasu teraz nie mamy" ostatnio miałam kłopoty. A to taka ładna scena jest... Razz

Draco Maleficium

Ja z samym obcięciem włosów podczas spektaklu też nie miałam problemów (ciachy pojawiły się dopiero później Razz

), za to miałam duży problem z jedną magiczną kwestią Rufinka, o której już pisałam. I chyba dobrze, że potem nie widziałam "Róż na śniegu," bo chyba przy Roślince Duchownej też bym nie wyrobiła... Wink

brutus

Myślicie, że twórca tekstu do Francesco zakładał, aż tak głębokie drugie dno tego spektaklu? Very Happy

ola

ile głów tyle inerpretacji Very Happy

Kuncyfuna

Hahaha.. Myślę, że taak.. Z pewnością miał w zamyśle WRRRRRUM i inne kosiarki Smile

brutus

Pewno by tego dzieła nawet nie popełnił, wiedząc co z wymową pewnych scen zrobią widzowie Laughing

Kuncyfuna

Ale to tylko widzowie mający stały uszczerbek na zdrowiu, także myślę, że nie ma co się przejmować Smile

A poza tym to kwestia tego, że spędzamy ze sobą duużo czasu...

Wy takich dziwnych skojarzeń nie macie? Razz

brutus

Szczerze mówiąc bywałem na Francesco często i jakoś głupie skojarzenia mi do głowy nie przychodziły...

Może to dlatego, że chodziłem na spektakle z osobami, które aż tak bujnej wyobraźni jak Wy nie mają Smile

Raczej odbierałem dzieło takim, jakim jest. Więcej czasu poświęcałem symbolice tych flag, zwięrząt, czy innych elementów, które się tam nam przewijają Smile

Kuncyfuna

Podczas spektaklu my też się skupiamy na symbolice zamierzonej przez twórców Smile

Gorzej jest jak już wracamy do domu (np w pociągu), albo nie daj Boże jak przyjdzie nam do głowy odgrywać scenki u Draco... Właśnie wtedy rodzą się wszystkie chore pomysły..

Na szczęście spektakl tak wciąga, że siedząc w teatrze skojarzenia się nie przypominają Smile

Chociaż.. czasami bywa różnie Smile

brutus

Ja chcę kiedyś zobaczyć jak Wy to odgrywacie, to pewno śmieszniejsze niż Spamlot Very Happy