Na wesoło :)

Draco Maleficium

... czyli wszystko, co Waszym zdaniem poprawi humor innym forumowiczom.

Zacznę ja - przeglądając forum Mirriel, na którym jestem właściwie bardzo rzadko, znalazłam taką perełkę: fragmenty "Harry Potter i Książę Półkrwi" przetłumaczone w Translatorze:
[link widoczny dla zalogowanych]

OSTRZEGAM! Odradza się pić, jeść, stać czy nawet leżeć podczas lektury, grozi uduszeniem ze śmiechu. Dosłownie. Ja wczoraj czytałam toto do czwartej nad ranem i dosłownie kwiczałam z pięścią wciśniętą w buzię, coby rodzinki kochanej w sąsiednich pokojach nie pobudzić. Grozi trwałym śladem na umyśle Wink

Kuncyfuna

Buhaha. Świetne. To jak już jestesmy przy Harrym, to ja polecam to: [link widoczny dla zalogowanych]

Tutaj fajne coś ze Shreka: http://www.youtube.com/watch?v=wbpvkCuIva8&mode=related&search=
A tu teksty (czasami brzydkie), które padały w mojej klasie:

Pani: ... ciagle bawisz sie komorka!!
Daniel: Yhy, taaa... Ja sie bawie...
Pani: To co masz w rece
Dudek: Penisa..

Pani: Jak nazywamy sejm i senat?
Daniel: Debile...

-Czym sie różni Dziadek od morza?
-Bo morze może, a Dziadek nie może.

Miłosz: Mój stary byl wykladowca na uniwersytecie.. kafelki wykladal

Sobol: Jaja męskie niegolone, 30 sztuk, 2,99

Miłosz pożyczył od pani ołówek..
Miłosz: To jest zaczarowany ołówek?
Pani: Tak
Miłosz: OOOO.. Narysuję sobie mózg!

Budka (do Daniela): Bym Ci coś zrobił, ale.. się boję..

Pani: W graniastosłupach prostych nie ma problemu, bo prosta spada w dół pod kątem, prostym..
Werso: A jak zawieje?

Pani: Adam, dzięki Tobie zostajemy w klasie 7 minut dłużej. (Po chwili) Miłosz dzięki tobie kolejne 2 minuty..
Denis: To proszę pani, jeszcze 3 przeze mnie, prooooszeeeee!

Pani pozycza Miłoszowi długopis
Miłosz: Dziękuję.. Naprawdę wiele Pani zawdzięczam!
Pani: Nie tak wiele, bo on nie pisze..

(W grudniu) Werso: Proszę pani, zima się kończy - bociany wracają!

Ktoś usiłował odpowiadać..
Pani: To ja przyjdę na lekcję i powiem: "Sorry, ale kurde. Wiem o co chodzi, ale kurde nie umiem wam tego wytłumaczyć.."

Dudek: Wnoszę o postawienie Pani oceny niedostatecznej!
Ktoś: Sprzeciw
Ktoś: Oddalam
Werso: To nie ma związku ze sprawą!

Denis: Wszyscy jesteśmy dziećmi epulsa..

Pani: Kiedy ostrosłup jest prawidłowy?
Miłosz: Kiedy jest dobrze narysowany..

Miłosz: (...) będzie jedzenie za darmo!
Pani: Ooo, to impreza w sam raz dla ciebie..

Denis: Właśnie proszę pani nie mam żadnej gumy, bo połkłem jak pani kazała mi czytać..
Miłosz: On lubi połykać!

Bryluś: Proszę pani, Denis i Marcin na paradę równości idą (...)
Marcin: A myślisz, że czemu Miłosza i Kuraka nie ma? Oni już pobiegli!
Denis: Bo oni poszli na około, a my na skróty..

Dudek: Dzisiaj są ferie!
Świstak: No od 13:30 się zaczynają!
Dudek: To fajnie, bo mama mi pozwoliła zrobić dredy na sutkach..

Pani zwróciła komus uwagę, że jest odwrócony do niej tyłem..
Denis: Ale pani prowadzi lekcje odwrócona do tablicy, nie ładnie tak!
Pani: No wiesz Denis, nie jestem tak zdolna, że umiem sobie się wykręcić i pisać tyłem..
Denis: No to może pani najpierw napisać albo powiedzieć, a potem napisać albo powiedzieć!

Pani: Martyna, a kto zrobi wykresy za Ciebie?
Denis: Mój stary!

Denis: No proszę pani, błąd zrobiłem i już..
Miłosz: Twoja morda jest błędem..

Miłosz: (...) zjazd papieży

Werso: Nastepnym razem, będę jeździł [na łyżwach] z panią i będzie pani wymiatać jak ja!
Roślina: ...chodniki

Miłosz: Twój stary ma stragan na allegro

Marjan stoi w kącie
Pani: Odwróć się do mnie plecami!
Marjan: Nie muszę, bo pani jest do mnie plecami..

Pani złapała Marjana za ramię
Marjan: Ałaaaaa! Zabolało! Bicie dzieci!
Pani: Czy ja cię uderzyłam?
Marjan: Nie, ale zablolało

Marjan: Mogę usiąść?
Pani: Nie, bo gadasz
Marjan: Ja nie gadam, ja rozmawiam z panią!

Pani (do Miłosza): (...) zawsze się wpieprzasz w połowie zdania!

Pani: Jak ci się znudziło, to trzeba było ubrania zdjąć..
Marjan: A co ja zboczony jestem?

Pani: (...) jesteście 3 lekcje do tyłu
Marjan: Zajebiście
Pani: Zajebiście, żebyś wiedział..

Pani: Odwróć się do tablicy!
Marjan: Ja tylko z krzesłem rozmawiam..

Pani wyjęła swoją komórkę..
Denis: Proszę pani, to jest na kartę, czy na abonament?
Daniel: Na żetony!

Pani: (...) odbytnica. (ktoś się zaśmiał) Nie wiem, z czego rechoczesz.. Jak siedzisz na klozecie, to też się śmiejesz, że kupę robisz?

Denis: A jak sie odżywiają małe pijaweczki?
Pani: Tak samo, jak duże pijawki
Denis: Ale cyca chyba nie ssają..?

Pani: Dlaczego kwas mrówkowy nazywamy kwasem mrówkowym?
Miłosz: Bo mrówki są bardzo pracowite!
Pani: ... w przeciwieństwie do ciebie..

Miłosz: Nieprawda mojego tatę ugryzły 3 szerszenie i uciekał i pojechał do szpitala i ledwo zdąrzył!

Pani: Zastowsowanie kwasu mrówkowego?
Werso: Np jak ktoś chce sobie zrobić sztuczną mrówkę!

Pani: (...) w tej chwili nikt nie obija skór pokrzywami, tylko są przemysły w których obrabie się skórę..
Werso: nieprawda! Jest taka drylownica do wyciskania mrówek!
Pani: To w takim razie potrzebny jest łapacz mrówek..
Werso: Tak, tak.. mrówkojada na smyczy się ma!

Denis: Zimno prosze pani!
Pani: A jaki masz rękawek? Krótki!
Denis: Ale mam jeszcze koszulkę i staniczek!

Marcin znalazł blaszkę i powiedział, że sprzeda ją na złom
Marcin: Dostanę 30 gr!
Pani: Optymista..

Pani: Kwas octowy będzie waszą pracą domową!
Werso: Trzeba wypić?

UWAGI:
"Słucha muzyki na lekcji muzyki"
"Któryś z uczniów w rzędzie pod ścianą (tu wymienione nazwiska) wydaje odgłosy podobne do ryku dzika"
"Ciągle jest niedożywiony. Je na lekcji."
"Spóźnione wejście do klasy Pawła *** wywołało orgomną radość w grupie dziewcząt"

I jeszcze uwagi, które osobiście udało mi się dostać Very Happy

"Paulina bije kolegę"
"Cały czas rży na lekcji" Razz

Kuncyfuna

Wiem, że post pod postem, ale nie mogłam się powstrzymać Very Happy

poniższe coś pochodzi ze strony [link widoczny dla zalogowanych]

52-letnia mieszkanka Los Angeles, Macrida Patterson naciągnęła swoje stringi tak mocno, że majtki wystrzeliły jej w oko i zraniły metalową spinką - donosi serwis nydailynews.com

Żeby zrekompensować poniesione straty, kobieta żąda odszkodowania od firmy Victoria Secret, która wyprodukowała pechowe majtki.

Jako argument, 52-latka podała to, że firma zataiła przed nią obecność niebezpiecznych elementów ozdabiających bieliznę. I to miałoby narazić kobietę nie tylko na uszczerbek fizyczny, ale być może i na straty psychiczne - argumentował jej prawnik.

Jak na razie nie wiadomo, na ile kobieta wyceniła poniesione przez siebie straty.

tamara_elle

A tak na poprawę humoru Wink

Przychodzi pewna pani do fryzjera z trzema włosami na głowie i mówi do fryzjerki:
- Niech pani mi zrobi warkocza.
- Nie da się, bo jeden włos przed chwilą wypadł.
- To niech pani mi zrobi koka.
- Nie da się, bo drugi włos przed chwilą wypadł.
- Trudno, pójdę w rozpuszczonych.

Przychodzi baba do księgarni i mówi:
- Ile kosztuje ta książka?
- Która?
- Ta za 7 złotych!

Idzie baba do lekarza i mówi:
- za 60 sekund umrę
- a lekarz mówi: niech pani poczeka minutkę.

Przychodzi baba do lekarza :
b: mam wypieki!!!
d: smacznego.

A ten taki trochę brzydki, więc kto nie chce to niech nie czyta Wink

Kowalska poszła do lekarza a ten postawił diagnozę - nowotwór. Wróciła do domu i opowiada mężowi, że ma nowotwór. Podsłuchała ich przygłuchawa sąsiadka i poszła do doktora:
- Panie doktorze, ja też chcę nowy otwór.
Lekarz popukał się w czoło.
A ona na to:
- Nie, nie tu, bo mi stary jajami oczy powybija

Błagam przeglądajcie, czy nie ma danego tematu, znim założycie nowy.. Administracja też odpoczywać w wakacje! Razz

- Kunc.

Kuncyfuna

A tutaj boskie zwierzakowe foty: [link widoczny dla zalogowanych] (wyszperane przez Carpe Diem z forum TW).
Tutaj podobne do tego wyżej, tylko niestety trzeba ściągnąć.. [link widoczny dla zalogowanych]

tamara_elle

Piszę do Ciebie tych parę linijek, żebyś wiedział, że do Ciebie piszę. Jak ten list dostaniesz, to znaczy, że do Ciebie doszedł. Jak go nie dostaniesz, to mi daj znać, to go wyślę jeszcze raz. Piszę do Ciebie wolno, bo wiem, że nie potrafisz szybko czytać. Niedawno tata przeczytał w jakiejś gazecie, że najwięcej wypadków się zdarza kilometr od domu, więc przeprowadziliśmy się trochę dalej. Mieszkamy teraz w fajnej chałupce. Jest tu pralka, choć nie jestem pewna, czy się nie zepsuła. Wczoraj wrzuciłam do niej pranie, pociągnęłam za sznurek i pranie gdzieś wsiąkło. Ale przecież się z powodu tego nie powieszę... Pogoda nie jest najgorsza. W zeszłym tygodniu padało tylko dwa razy. Za pierwszym razem trzy dni, a za drugim cztery. Co do kurtki, którą chciałeś. Wujek Piotr powiedział, że jak Ci ją poślę z guzikami, to będzie dużo kosztować, bo guziki są ciężkie. Dlatego oderwałam guziki i włożyłam do kieszeni.
Tata dostał pracę. Jest dumny jak paw, bo ma pod sobą jakieś pięćset osób. Wysiewa trawę na cmentarzu. Twoja siostra, Julka, która wyszła za mąż, w końcu urodziła. Nie znamy jeszcze płci, więc Ci nie powiem, czy jesteś wujkiem czy ciotką. Jak to będzie dziewczynka, Twoja siostra chce ją nazwać po mnie. Ale to będzie dziwne - mówić na swoją córkę "mama". Gorzej jest z Twoim bratem, Jankiem. Zamknął samochód i zostawił w środku kluczyki. Musiał iść do domu po drugi komplet, żeby nas wyciągnąć ze środka. Jak się będziesz widział z Gosią, pozdrów ją ode mnie, a jeśli nie, to jej nic nie mów. Twoja mamusia Dusia.

PS. Chciałam Ci włożyć do listu parę złotych, ale już zakleiłam kopertę.

tamara_elle

Post pod postem, bo nikt tu nic nie piszę, a mnie naszła ochota Smile

Wybaczcie... Wink

Teksty nauczycieli :
* Dlaczego na lekcje przychodzicie w ubraniach?
* Rozróżniasz pojęcie bieguna i elektrody? Elektroda to elektroda a biegun to biegun
* Odwróć się klasą do buzi!
* Wszyscy wychodzą, reszta zostaje
* Co to za głupia dyrektorka, że każe mi przychodzić na jedną lekcję! Przecież nie opłaca mi się wstawać.

Kawały Wink

Środek nocy, wchodzi pijany mąż ze świnią pod pachą. Drzwi otwiera mu żona. Na to mąż:
-Widzisz kochanie? To jest ta świnia, z którą Cię zdradzam...
Na to żona:
-Ależ najdroższy, ja tylko żartowałam...
-Zamknij się, nie do ciebie mówię!

Po pustyni czołga się spragniony chłopak.Nagle widzi przed sobą małą chatkę.Doczołgał się do niej i puka do drzwi. Otwiera mu mały chłopiec i mówi:
-Nie mogę cię wpuścić, rodzice mi zabronili.
-Och chłopczyku, proszę cię tylko o szklankę wody.-prosi spragniony chłopak.Więc chłopczyk idzie i wraca z szklanką wody w ręku.Ale chłopak prosi go jeszcze raz, i jeszcze raz, i jeszcze raz, i jeszcze...aż za siódmym razem, kiedy prosi o jeszcze jedną szklankę wody, chłopiec mówi:
-Rodziców nie ma, ja nie dosięgam do kranu, a w sedesie woda już się skończyła.

Draco Maleficium

Obejrzyjcie sobie to:

[link widoczny dla zalogowanych]

Whoopi Goldberg jest nie do przebicia Wink

Draco Maleficium

W tym temacie post pod postem to juć chyba norma... Wink

Popatrzcie na to:
[link widoczny dla zalogowanych]
Ja też chcę taki Jar of Dirt!

I dwa potterowe:
[link widoczny dla zalogowanych] - i od razu jasne, czemu przy ich śpiewie ludzie padają jak muchy... Wink

[link widoczny dla zalogowanych] - no comments.

Kuncyfuna

[link widoczny dla zalogowanych] - "This is Sparta!" z dedykacją dla Draco Smile

[link widoczny dla zalogowanych] - pan sędzia Smile