Szkoła

Czemu

Moja próbna też była w listopadzie i też była liczona do oceny końcowej… ale z tego co wiem, tak było u mnie ,nie musisz próbnej zdawać na poziomie rozszerzonym nawet jeśli tak napisałaś w deklaracji. Ja na próbnej mimo wszystko mogłam wybrać inny poziom i wiele osób z mojej klasy tak zrobiło. A po za tym nie masz co się martwić oceną końcową. Szkoły wyższe nawet nie biorą pod uwagę świadectwa ze szkoły! Liczy się tylko matura!

Draco Maleficium

No to klamka zapadła. Dzisiaj złożyłam papiery do Kolegium, potem pozostanie już tylko donieść dowód wpłaty, nostryfikację (kiedy już będzie gotowa) i odebrać legitymację. Inauguracja roku - 5 października. Pochodzę tam ten jeden rok, a potem będę próbować przenieść się na filologię angielską do Gdańska; jest spora szansa, że się uda. Krótko mówiąc, czeka mnie teraz, jak to pani sekretarka określiła, "łatwy rok" Wink

Chociaż niekoniecznie, bo zapisałam się też na taniec współczesny, planuję wrócić na niemiecki i dokończyć przynajmniej do Zertifikat Deutsch (został mi jeden semestr), pomolestować o lekcje mojego nauczyciela śpiewu i wreszcie wrócić do prywatnego nauczania angielskiego latorośle znajomych moich rodziców. Słowem - będzie co robić.

Findurka

Stał się cud! Nie wiem, jaki diabeł maczał w tym ogon, pierwsze zajęcia z ruralistyki mam dopiero w czwartek. Czyli mam dodatkowy tydzień na skończenie opracowania dopuszczającego do przedmiotu. Very Happy

Draco Maleficium

Jutro inauguracja roku w moim nowym Kolegium, plan lekcji otworzył mi się dopiero dzisiaj. I co widzę? Wszystkie środy całkowicie wolne, w piątki (tylko niektóre, wyszczególnione) zajęcia od 9:00 do 11:00 (także z piątkowymi pociągami do Gdyni nie ma najmniejszego problemu) w czwartki mam takie zajęcia, jak pisanie, czytanie, słuchanie, język niemiecki do 14:00 (z których zwolnienie się nie powinno stanowić żadnego problemu przy okazji Franka = możliwość pojechania na cały set!), natomiast w poniedziałki zajęcia do 14:00, we wtorki jeszcze lepiej: do 13:00. Jak to pani w dziekanacie powiedziała, "nie napracuję ja się tam" zatem, a co najważniejsze - plan jest Baduszkowa Friendly! Coś czuję, że ten sezon będzie lepszy, niż poprzedni :-]

Mateuo

To chyba w Twoim przypadku było pewne, że ten sezon będzie lepszy Smile

Oby był DUŻO lepszy Very Happy

A ja zaraz wsiadam w autobus mam 2 matmy a po nich... sprawdzian z geografii, kartkówkę z chemii, odpowiedź ustną z angielskiego. Żyć nie umierać, a ile umiem? lepiej nie mówić.

Kuncyfuna

Ktokolwiek mówił, że 2 klasa liceum jest najgorsza w edukacji podstawowo-średniaj, miał całkowitą rację... Jest październik (czyli w zasadzie prawie początek roku szkolnego), a ja już nie wiem w co wsadzić ręce. Ba.. w cokolwiek bym ich nie wsadziła to i tak coś zawalę, bo nie ma takiej fizycznej możliwości, żebym DOBRZE nauczyła się wszytskiego.. czyli albo z obu przedmiotów dostanę np. 2, albo z jednego 5, a z drugiego 1. .. Już nawet nie marzę o weekendzie, bo i tak wiem, że przynajmjniej połowę weekendu spędzę na nauce, a i tak nie nauczę się wszytskiego czego powinnam. Padam na twarz.

Jedyną pociechą jest to, że dostałam 4+ ze sprawdzianu z fizyki...bez ściągania! To chyba jeden z moich największych życiowych sukcesów do tej pory....

polajda

matko 2 klasa jest straszna ;/;/;/;/ dostałam dzisiaj 1 za pracę ,którą miałam. czy to nie wspaniałe? dziekuje pani kochanej wychowawczyni <3

Satka

Nie martwcie się, w trzeciej jest jeszcze gorzej.

Draco, super, że plan tak Ci się ułożył! Wreszcie jakieś konkretne pozytywy Wink

Kuncyfuna

Satka, ale w trzeciej możesz przynajmniej zająć się tym, co jest Ci potrzebne do matury. A ja teraz chciałabym się np. zająć bardziej przedmiotami z których chcę zdawać maturę, a przy tym mieć w miarę dobre oceny z przedmiotów, które odchodzą. A tego prawie nie da się zrobić... Jak chcę się wykuć z WOSU czy historii, to muszę olać 3 sprawdziany z innych przedmiotów.. Żeby jeszcze nauczyciele przedmiotów ścisłych byli w miarę wyluzowani i odpuszczali, ale oczywiście nie.. zamiast tego pipa od chemii daje na sprawdzianach rzeczy, których nie było ani na lekcji, ani w książce.. :/

... chcę wakacje! ..albo cofnąć się przynajmniej o dwa lata.

ola