Forum www.teatrmuzycznywgdyni.fora.pl Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Co Francesco robi z ludźmi?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 9, 10, 11  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.teatrmuzycznywgdyni.fora.pl Strona Główna -> Francesco
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kuncyfuna
Admin (KMTM)


Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 6841
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ...z prowincji.

PostWysłany: Pon 18:34, 15 Wrz 2008    Temat postu:

Mateuo napisał:
Wiecie co, dziewczyny... Moim zdaniem troszkę przesadzacie. Rozumiem, że można ukochać sobie jakiś spektakl, np. tak jak Wy TW i Franka, ale żeby aż za nimi płakać?


Skoro już Mateuo o tym napisał, a mi się chwilowo nudzi... Razz

Z Frankiem u mnie jest, że nie zawsze ryczę Razz Właściwie bardzo rzadko (nie mówię tutaj o spektaklach, bo to zupełnie inna bajka). No po prostu czasami tak mam, że sobie właczam Franka i ooo.. lecą mi łzy. I sama nie wiem czemu tak jest. To raczej nie jest normalne. Chociaż z drugiej strony.. Sztuka powinna uwrażliwiać człowieka (i ze mną w przeciągu ostatnich 4 lat zdeeecydowanie to widać) no i uwrażliwia no. Ja się cieszę, że budzi to we mnie takie emocje. Nawet jeśli wiem, że moje zachowanie jest conajmniej dziwne. No po prostu tak mam i tyle. Z resztą.. to nie jest zwykły spektakl, o czym zdąrzyłam się już przekonać. Tak samo jak wampiry nie były zwykłym spektaklem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ola
KMTM


Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 1556
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: czarna dupa

PostWysłany: Pon 19:03, 15 Wrz 2008    Temat postu:

to jest jak najbardziej normalne...i piękne ze muzyka moze tak wzruszać. a tak po za tym faceci nigdy nie zrozumieją tak do końca kobiet Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Enid
KMTM


Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 1398
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Pon 19:08, 15 Wrz 2008    Temat postu:

A ja bym chciała żeby Franek jeszcze mnie tak ruszał.
Teraz płaczę tylko jak śpiewam i się wczuwam Oczko
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kuncyfuna
Admin (KMTM)


Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 6841
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ...z prowincji.

PostWysłany: Pon 19:26, 15 Wrz 2008    Temat postu:

A ja na ostatnim spektaklu tak ryczałam, że aż sama byłam w szoku. Jak tylko podniosła się kurtyna, to ja w ryk.. Jeszcze nigdy tak nie miałam. Chociaż też już z każdym kolejnym spektaklem czułam, że jakos słabiej na mnie działa. No ale to też zależy od dnia.. wiadomo jak to jest. No i mam nadzieję, że teraz po taaaakiej przerwie znowu będe sobie chlipać z Enidkiem ;p
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vi ^^



Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 39,7 km od Teatru Muzycznego w Gdyni ; ))

PostWysłany: Wto 13:40, 16 Wrz 2008    Temat postu:

Kuncyfuna napisał:
Mateuo napisał:
Wiecie co, dziewczyny... Moim zdaniem troszkę przesadzacie. Rozumiem, że można ukochać sobie jakiś spektakl, np. tak jak Wy TW i Franka, ale żeby aż za nimi płakać?


Skoro już Mateuo o tym napisał, a mi się chwilowo nudzi... Razz

Z Frankiem u mnie jest, że nie zawsze ryczę Razz Właściwie bardzo rzadko (nie mówię tutaj o spektaklach, bo to zupełnie inna bajka). No po prostu czasami tak mam, że sobie właczam Franka i ooo.. lecą mi łzy. I sama nie wiem czemu tak jest. To raczej nie jest normalne. Chociaż z drugiej strony.. Sztuka powinna uwrażliwiać człowieka (i ze mną w przeciągu ostatnich 4 lat zdeeecydowanie to widać) no i uwrażliwia no. Ja się cieszę, że budzi to we mnie takie emocje. Nawet jeśli wiem, że moje zachowanie jest conajmniej dziwne. No po prostu tak mam i tyle. Z resztą.. to nie jest zwykły spektakl, o czym zdąrzyłam się już przekonać. Tak samo jak wampiry nie były zwykłym spektaklem.


W takim razie jestem całkowicie niewrażliwa na sztukę. Jeszcze nigdy, przenigdy nie rozryczałam się podczas oglądania spektaklu, słuchania muzyki czy oglądania jakiegoś filmu (chociaż przy jednym filmie byłam baaaardzo bliska i akurat w tym momencie kumpela mnie uświadomiła ,,Wiki! Co ty?! To tylko film’’).

Wiecie co, jakoś mam potrzebę, żeby to napisać: jest pełno musicali, których nie widziałam i jest tylko jeden, którego nie chciałabym zobaczyć: Francesco. Przesłuchałam kilka piosenek, jakieś filmiki i nie wiem dlaczego, ale nie chce tego spektaklu oglądać. Wydaje mi się taki mega poważny, że aż mnie odrzuca. Nie lubię jak ktoś, jest do czegoś uprzedzony, ale jakoś nie mogę na to nic poradzic. Nie i kropka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Draco Maleficium
Moderator (KMTM)


Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 4374
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Anatewki

PostWysłany: Wto 13:50, 16 Wrz 2008    Temat postu:

I absolutnie nikt Cię nie zmusza, oczywiście Very Happy A to, że nie płaczesz, nie oznacza przecież, że jesteś niewrażliwa na sztukę. Każdy jest inny, na każdego dane coś oddziałowuje inaczej, Twoja wrażliwość przejawia się w inny sposób. I świetnie. Ja też nie płaczę zawsze wtedy, kiedy jestem czymś poruszona, co nie oznacza przecież, że nie przeżywam. Różne spektakle różnie na mnie działają, tak samo jest z nami wszystkimi.

Kochani, ja wiem, że niektórzy z nas sprawiają wrażenie, hym... innych Wink Zwłaszcza ja i Kunc. Nie chcę jednak, żeby nasza pasja i miłość do "Francesca" ograniczały Was i sprawiały, żebyście czuli się zmuszani do czegokolwiek, jak choćby do lubienia tego i innego musicalu. My tylko wyrażamy nasze opinie, a opinia to rzecz z góry subiektywna, a więc każdy ma swoje zdanie i to jak najbardziej uznajemy. Forum jest na razie małe i oczywiście, że sprawia wrażenie monotematycznego, bo piszą ciągle te same osoby i o tym samym. Ale chcemy, żebyście czuli się tu swobodnie. Wszyscy kochamy TM w Gdyni i dlatego jesteśmy na tym forum - dzielmy się zatem tym uwielbieniem, od tego jest to miejsce.

Z drugiej jednak strony, uprzedzać się zdecydowanie nie warto, zwłaszcza, jeśli chodzi o musicale - wiem z doświadczenia Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kuncyfuna
Admin (KMTM)


Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 6841
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ...z prowincji.

PostWysłany: Wto 14:38, 16 Wrz 2008    Temat postu:

Wiki, ja też nie chciałam jechać na Franka. Gdyby nie Dziadek i Draco i która baardzo chciała na to jechać, to bym pewnie nie pojechała. Bo się podłączyłam własciwie tylko dlatego, że Dziadek, i że lepiej zobaczyć niż nie zobaczyć skoro mam szansę jechać> No a potem okazało się, że nie dość, że wolę Kocura od Dziadka w tym spektaklu, to mam fiołaa wielkiego i straasznie kocham ten spektakl. Z Metrem mialam tak samo.. też nie chcialam jechać, a potem się zakochałam w tym spektaklu. Dlatego naprawdę.. Jeśli będziesz miała możliwośc, to jednak radzę pojechać. Jak Ci się nie spodoba, to przynajmniej będziesz wiedziała, żeby już więcej nie jeździć.

A to, że nie płaczesz to nic wielkiego. Ja za to ryczę zawsze i wszędzie.. Czasami mnie to denerwuje, bo każdy siedzi powaznie, a mi już spływa cały mejkap Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mirek



Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 7:18, 24 Wrz 2008    Temat postu:

Kuncyfuno! Szanuję Twoje uczucia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kuncyfuna
Admin (KMTM)


Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 6841
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ...z prowincji.

PostWysłany: Wto 18:42, 07 Paź 2008    Temat postu:

Echhh.. W wakacje moja "choroba" trochę przysnęła, a w piątek po Franku już naprawdę myślałam, że mi przeszło i już Franek mi się znudził. No i szczerze mówiąc trochę się tego bałam. Teraz po tych dwóch Frankach jest jeszcze gorzej niż w wakacje Sad Moje dwie "choroby" się odnowiły (nie wnikać Smile) i jest ze mną coraz gorzej.. Ja już nie mogę wytrzymać i przez cały czas słucham tylko Franka. Jak zamknę oczy widzę Franka, ktoś coś do mnie mówi, a mi przypomina się Franek, myślę sobie, że wkrótce znowu będę w Baduszkowej, a w głowie pojawia mi się "ale nie na Franku".. Masakra. Chyba powinnam zacząć się leczyć...

A Draco się ze mnie bezczelnie śmieje! O! Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Enid
KMTM


Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 1398
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Wto 18:56, 07 Paź 2008    Temat postu:

Francesco robi z ludźmi to, że na każdej przerwię ktoś śpiewa mi "Dzięki, dzięki, dzięki, nie pamiętam dalej tej pioseeenki".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.teatrmuzycznywgdyni.fora.pl Strona Główna -> Francesco Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 9, 10, 11  Następny
Strona 2 z 11

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1