Fancesco: Fanowska Akcja Buntownicza

Karina

Najlepsze byłyby żywe PTAKI, obawiam się jednak, że mogłoby to sprowadzić na nas gniew jakiejś organizacji ds. ochrony PTAKÓW, albo co gorsza zajęło by się nami WHO (wiecie PTASIA grypa itd.). Wiec może póki co Kunc powstrzymaj się z próbami zdobycia PTAKÓW, jak przyjdzie co do czego to coś wymyślimy Twisted Evil

Kuncyfuna

Nie bójcie żabki, kochane! Nie takie ptaki się tresowało Smile

W dzieciństwie tyle razy zanosiłam chore gołąbki do weterynarza, że teraz mam wtyki w ptasich gangach Very Happy

Ale jak chcecie jakieś inne, to proszę bardzo. Ja osobiście naprawdę nie mam nic przeciwko. Jestem otwarta na wszelkie odmiany ptasich przyjaciół Smile

Draco Maleficium

Dziewczyny, ja nie wiem, skąd u was takie zamiłowanie do ornitologii Wink

A może by się udało zorganizować osiołka? Tego, który miał być, ale się zbiesił? To by był hicior i Francisław nie musiałby chodzić na swoich stygmatach i w ogóle.

Reżyseria zbiorowa czy wybieramy kogoś, na kogo ewentualnie będzie można zwalić winę? Ja mogę się podjąć Wink

Kuncyfuna

Ja bardzo chętnie zwalę winę na Ciebie, także masz moje poparcie. Albo inaczej: Jestem na TAK!

Draco.. ornitologia wzięła się od Franka. On też kochał ptaki, rozmawiał.. Co w tym dziwnego,że chcemy iść jego śladami?
Jakby się osiołek nie znalazł, to ja się podejmuję wożenia Franka na swych plecach. O ile Frankiem będzie Miś Francisław.. Bo jeśli zdecyduje sie na to któryś z naszych kolegów, to chyba będę musiała wcześniej dokładnie przeanalizować warunki umowy...

Findurka

A ja, ja chcę rzucić we Francisława chlebkiem. Jako że Miś Francisław pości bardzo rygorystycznie, bedzie mógł się podzielić z ptakami.

Kuncyfuna

Dobra. Czyli póki co mamy Franka (zacny Miś Francisław), panią atakującą Franka chlebem (Fin), Drzewo, Reżysera (Dracze), no i Osła, Stół, i przesuwacza Francisława (Ja)... No i jeszcze w rolach Gołębi gołębie.

Ktoś się pisze do pozostałych ról?

Draco Maleficium

To ja mogę się zgłosić na Beę Very Happy

Te romantyczne sceny z Francisławem, mrrrau. Tylko z podnoszeniem mnie mógłby być mały problem...

Kuncyfuna

Nie bój się! Miś Francisław się naoglądał w dzieciństwie Kapitana Planety, także w teorii nie takie Moniki już nosił na swych mężnych pluszowych ramionach. Z reszą... jakby co najwyżej klapsniesz na ziemię przygniatając przy tym białe, niewinne gołąbki. Ale czego się nie robi dla wyższej sztuki, prawda?

Ja bym się zgłosiła na Klarę, ale moje zdolności aktorskie jeszcze nie są na tyle duże, żeby na raz przytrzymywać Beę i grać stół, także chyba sobie odpuszczę.

PS. A czy przewidujemy w naszej produkcji głebsze przesłanie (Kosiara WRRRRUM, czy coś w tym stylu?)

Draco Maleficium

A kto będzie Braćmi? Potrzeba ich tam trochę Very Happy

Chyba już zacznę ćwiczyć. "Powiedz, Francisławku, powiedz, że mnie kochasz...". No i Klara potrzebna, i jeszcze Pika i papa Bernardone, no i Pacyfika i panowie... . Coś mi się widzi, że wszyscy będziemy musieli poćwiczyć multitasking i wykorzystać metody "Spamalotu" :-----]

Kuncyfuna

Eej, ale podstawowa zasada aktorstwa, Moniko! Żadnej prywaty na scenie, także żaden "Francisławek" nie wchodzi w grę!

Skoro mamy wykorzystywać metodę Spamalotu, to chyba się pokuszę o tę Klarę.. Hm, hm, hm... Trzeba będzie ponownie zacząć ćwiczyć nasz przepiękny dwugłosik Bracie Dracze.

Braciszków trzeba skombinować... Nasi forumowi koledzy chyba się przestraszyli, bo coś szybko odpadli. No nic. Btw... Własnie czytam książkę o Franku i tam pojawił się Brat Zadek. Może on nie dokońca w tej samej formie co inni Bracia, jak Leon czy Rufin, ale Braciszek to Braciszek, także żeby nie było dyskryminacji, to ja jestem za tym, żeby dopisać jakąś rolę Bratu Zadkowi.