Spekulacje postaciowo-obsadowe

Nana · Wysłany: Pon 23:34, 08 Mar 2010 Temat postu:

Draco, ja naprawdę chciałabym, żeby ta dyskusja się rozwijała, ale niestety cały czas stoi w miejscu a argumenty wciąż się powtarzają (a szkoda). Poniższą wypowiedzią też nikogo nie powinnam zaskoczyć.
Napisałam to w formie lekkiego żartu. Sądziłam, że jest to wyraźne, ale się przeliczyłam. Szkoda, że bierzesz wszystko tak serio i odpowiadasz przesadnie nadmuchanym tonem.
Postać Izabeli jest w książce Prusa 'wielowymiarowa'. Można powiedzieć, że taka aż w 3D. Pusta, wyrafinowana, żyjąca we własnym świecie (jakis autyzm?), marzycielka, mająca w pogardzie prostych ludzi, wręcz bawiąca się Wokulskim i świadoma tego iż ją w pewien sposób osacza. Postać pełna sprzeczności (może to za dużo powiedziane. Ale taka Izabela własnie jest) i niezwykle ciekawa- w końcu jaka zaciekła polemika się tu zrodziła.

Edit: Nie chcąc zostawiać smieci w tym wątku, zapraszam wszystkich obrażonych, urażonych, zniesmaczonych i złych do napisania mi prywatnej wiadomości Smile

margo · Wysłany: Pon 23:54, 08 Mar 2010 Temat postu:

brutus · Wysłany: Wto 11:18, 09 Mar 2010 Temat postu:

Tutaj właśnie kłóci się fakt książkowej wersji Izabeli i tego co mamy na scenie. Ja książkę czytałem i trudno nie odwoływać się od szkicu postaci jaki nakreślił Prus, skoro Wokulski jak i Rzecki są w spektaklu poprowadzeni bardzo blisko książkowego oryginału, a i cały spektakl tak wygląda.

Stąd też bliższa mi interpretacja Dariny jako zimnej i dziwnej kobiety, która jest bardzo inna niż wszyscy. Zresztą skoro w oryginale Łęcka mając swój dojrzały wiek twierdziła, że ludzie pracują tylko dlatego, bo komuś coś zawinili i muszą odpokutować swoje winy, to pokazuje to czytelnikom jak płytkie i irracjonalne myślenie przejawiała Bela. Stąd interpretacja Reni jest dla mnie zbyt "przyjazna" widzom.

A co do zmian emocjonalnych to rzeczywiście spektakl jest maksymalnie skondensowany, więc ucieka dużo dialogów pobocznych i monologów Łęckiej, które są w stanie wyjaśnić w lekturze jej aktualny stan ducha, a na scenie to ucieka. Renia dobrze stosuje te środki, ale właśnie brak kontynuacji wątków przez tempo spektaklu powoduje to, że czasem nie nadążałem. Natomiast Darina przez baardzo oszczędne dysponowanie emocjami zyskiwała na spójności i ciągłości, ale niestety momentami tych emocji było za mało.

Ciężko tak się wypowiadać widząc póki co tylko dwa razy dany spektakl, więc na dzień dzisiejszy bliżej mi do Dariny, bo nie ukrywam, że tak jak Margo bliski mi oryginał. I nie chodzi o to, że jestem przeciwny zmianom i przerysowaniom, bo wiele postaci na tym zyskało, ale skoro Kościelniak konsekwentnie poprowadził trzy główne postaci, to i Łęcka taka powinna być.

A tych co nie czytali serio zachęcam, bo początkowo miałem dość dziwny stosunek do tej powieści, ale dzisiaj zupełnie inaczej rozumiem spektakl, jak i czytając obecnie kolejny raz, inaczej odbieram pewne sytuacje.

Mateuo · Wysłany: Nie 14:18, 14 Mar 2010 Temat postu:

Kim jest pani śpiewająca w "Wokulski to kupiec, galanteryjny kupiec" między Anią Urbanowską i Małgosią Szczypińską?

oskar48

Czy ktoś zorientowany mógłby napisać jak przedstawia się obsada Lalki w przyszłym tygodniu? Dzięki Wink

Gosia

21.,22.,23.- Darina będzie Łęcką.

Gosia

oskar48

Trochę się powtarzam, no ale trudno... Wink

Czy ktoś wie kiedy gra Renia a kiedy Darina w najbliższych przedstawieniach?

ola

9.12 Darina 10,11.12 Renia Smile

tak wynika z Dariny myspace.