Forum www.teatrmuzycznywgdyni.fora.pl Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Spring Awakening
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 10, 11, 12  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.teatrmuzycznywgdyni.fora.pl Strona Główna -> Musicale
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
samhain



Dołączył: 15 Paź 2008
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 14:52, 15 Maj 2009    Temat postu:

Właśnie się zaopatrzyłam w płytę... Miło znowu usłyszeć FE... A jak Wasze wrażenia z wersji wiedeńskiej?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kuncyfuna
Admin (KMTM)


Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 6841
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ...z prowincji.

PostWysłany: Pią 19:44, 15 Maj 2009    Temat postu:

Wersja wiedeńska. Hmm.. W pierwszej chwili było "WTF?!" jako, że za brzmieniem niemieckiego ogólnie nie przepadam, a już tym dziwniej mi się słucha niemca jak znam dość dobrze wersję anglojęzyczną. No ale przy trzecim utworze już się przyzwyczaiłam i nie przeszkadzało tak bardzo. Płytka ogólnie bardzo w porządku. Na razie oczywiście większość utworów podobała mi się mniej niż OBC, ale pewnie kwestia przyzwyczajenia, także za kilka przesłuchań FE może się zmienić.
A póki co, z tych rzeczy, które wyłapałam:
Nie za bardzo podoba mi się Wendla w "Mama, who bore". Ma taki typowo niemiecki styl śpiewania.. Tak jak np. Kessler w Wampirach. Wiecie o co mi chodzi? Zresztą później w "Whispering" podobnie.
Melchior bardzo przypadł mi do gustu w "All that's known". W ogóle Melchior fajny. Tylko jego imię koszmarnie brzmi po niemiecku.
"Touch me" jest pięękne!!! Ślicznie im to wyszło.
"The word of your body" nie za bardzo mi się podobało.. Tzn początkowa partia Wendli. Zaśpiewała to bez zupełnie żadnych emocji, a to taka piękna i nastrojowa scena jest. I znowu skojarzenie z Kessler-Sarą. Później, jak już wszedł Melchior i dalej, było ładnie.
"Dark I know well" też tak średnio mi się podoba. Znowu trochę za mało emocji jak dla mnie.. Tym bardziej, że to nagrywane na żywo. Jakby nie było, jest to dość przejmujący utwór i tematyka jest wstrząsająca, a Martha zaśpiewała to tak, jakby to była zwykła piosenka. Btw.. czy mi się wydaje, czy wstawili chórki, których nie było w OBC?
Brakuje mi "The mirror / Blue night". Uwielbiam ten fragment. Szkoda.
Na resztę utworów nie zwróciłam aż takiej uwagi, także prawdopodobnie było w porządku. Fajnie, że są dialogi. A ogólnie - jak już mówiłam - na razie wygrywa OBC.

A odskakując od płyty.. Czy dobrze słyszałam, czy niedługo mają zdjąć FE?

EDIT: Właczyłam sobie teraz OBC i mam wrażenie, że na tej płycie wszystko jest takie bardziej delikatne.


Ostatnio zmieniony przez Kuncyfuna dnia Pią 19:47, 15 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
samhain



Dołączył: 15 Paź 2008
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 20:21, 15 Maj 2009    Temat postu:

Mnie akurat w tym przypadku nie razi niemiecki, ponieważ wersji OBC zaczęłam słuchać nałogowo już po obejrzeniu FE. Wcześniej słuchałam SA, ale nie znowu aż tak często, żeby się przyzwyczaić.
Jeżeli chodzi o płytę, przede wszystkim uważam, że jakość nagrania jest marna, nawet jak na nagranie live (brzmi to mniej więcej jak dobrej jakości bootleg...). Poza tym brakuje niektórych utworów. Jak dla mnie, szczególnie Those you've known, które na żywo zrobiło na mnie spore wrażenie i wbiło się w pamięć. Rasmus Borkowski (znany i lubiany chociażby z Mozarta) jako Melchior sprawdzał się moim zdaniem bardzo dobrze... Co do Moritza.... Mam mieszane uczucia. Z jednej strony charakterystyczny (jak go zobaczyłam, miałam skojarzenie z bohaterem "głowy do wycierania" xD) i aktorsko, moim zdaniem, całkiem niezły... z drugiej strony głosowo pozostawia jeszcze trochę do życzenia (aczkolwiek nie jest źle). Martha aka Sonja Dengler nie przypadła mi do gustu i jej wykonanie "the dark I know well" nie ma takiej siły, jak chociażby to z OBC... Jak już wcześniej wspominałam, podobała mi się wiedeńska Ilse, zwłaszcza jej wykonanie "Blue Wind"...

Co do zejścia z afisza FE - owszem, ustępuje miejsca najpierw "Josephine" (nie znam tego musicalu), która ma być grana jakoś teraz zaraz, no a od września w Ronacherze będzie TdV i to już na dłużej...


Ostatnio zmieniony przez samhain dnia Pią 20:23, 15 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kuncyfuna
Admin (KMTM)


Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 6841
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ...z prowincji.

PostWysłany: Pią 20:27, 15 Maj 2009    Temat postu:

Pfff.. bez sensu.

Samhain, mogłabyś napisać trochę więcej o FE live? Prooszę Smile

Słucham sobie OBC i doszłam do wniosku, że KOCHAAAM(!!) "The Mirror". Najlepsze jest to, że na początku tego nie lubiłam, a teraz to chyba mój ulubiony fragment na płycie. Inne też są cudne, ale większość już mi trochę zbrzydła. W ogóle uwielbiam OBC i uważam, że wszyscy są świetni. Wprawdzie nie jestem zbyt obeznana w innych obsadach, ale OBC jest moim zdaniem genialna i mogłabym ich słuchać cały czas.


Ostatnio zmieniony przez Kuncyfuna dnia Pią 20:28, 15 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
samhain



Dołączył: 15 Paź 2008
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 21:54, 15 Maj 2009    Temat postu:

Kuncyfuna napisał:
Pfff.. bez sensu.
Samhain, mogłabyś napisać trochę więcej o FE live? Prooszę Smile

Tak, ale z góry uprzedzam, że:
a) nie widziałam jeszcze innej wizualnej wersji SA w całości (na razie znajduję czas bardziej na słuchanie, niż oglądanie)
b) nie znam niemieckiego, więc na pewno nie zrozumiałam wszelakich subtelności (tudzież w ogóle niewiele z dialogów xD), a i w sprawie tłumaczenia, poza tym, że brzmieniowo mnie jakoś specjalnie nie razi, nie mam nic do powiedzenia ^^

Na FE trafiłam 3 kwietnia, obsadę miałam prawie w całości pierwszą, to znaczy
Melchior - Rasmus Borkowski
Wendla - Hanna Kastner
Moritz - Wolfgang Turks
Ilse - Jennifer Kothe
Hanschen - Johannes Huth
Martha - Sonja Dengler

Erwachsene Frauen - Michaela Christl (ta pani akurat z drugiej obsady)
Erwachsene Manner - Daniel Berger

Miałam na spektakl bilet na miejscówkę stojącą, ale (ponieważ tłumów nie było), zajęłam miejsce w ok. 10 rzędzie na paterze, w dodatku zupełnie po środku. W związku z tym, widok był świetny.
Były również miejsca na scenie: po lewej i po prawej stronie (podobnie chyba, jak w przypadku wersji off-broadwayowskiej? Nie wiem jak było na broadwayu...) Jeżeli już ktoś pokusił się o miejscówki właśnie na scenie, dostawał całą kartkę A4 z wypisanymi zakazami (typu: nie można wnieść torby, trzeba być ubranym na czarno etc. Rolling Eyes ). Od znajomej, która miała właśnie takie miejsce, słyszałam, że aktorzy odstawiali tam specjalne scenki, tzn. zajmowali miejsce teoretycznie jako zwykli widzowie (dialogi w stylu: "o, kochanie, nie siedzimy obok siebie... to do zobaczenia na przerwie"), a potem okazywało się, że są podstawieni (gdy zaczynali śpiewać z obsadą Wink). W każdym razie: miejsca na scenie - miejscami dla fangils xD
Jednak przypuszczam, że widok zdecydowanie lepszy jest od frontu. Przede wszystkim w FE ogromną rolę odgrywają światła, a sądzę, że te nie wyglądają już tak widowiskowo z boku... Oświetlenie zmienia się w zależności, czy jest to dialog, czy fragment śpiewany. W momencie, gdy zaczynają się utwory wykonywane w konwencji koncertowej (z wspominanymi już wcześniej mikrofonami) oświetlenie także zmienia się na sceniczne. Ponadto światła tworzą klimat końcowych, melancholijnych utworów. Przykładowo pamiętam, że były reflektory a la gwiazdy.
Z tego co zdążyłam się zorientować, przeglądając dość pobieżnie wersję off-b'wayowską, wiedeńska inscenizacja niewiele się od niej różniła...
Jeżeli chodzi o postaci (i grających ich aktorów) - wizualnie wybijali się zdecydowanie Moritz z fryzurą a la przetrącona gumka od ołówka (no ale to akurat nic niezwykłego w przypadku tego bohatera) i Ilse - czerwone (rude?) włosy i zielone stroje (jakoś tak była bardziej charakterystyczna niż reszta dziewcząt Wink) Niestety Moritz, choć aktorsko w porządku, głosowo nie zawsze mnie przekonywał. Za to był dość charyzmatyczny i koniec końców, uważam, że podołał roli Wink Całkiem udane było chociażby "and then there were none" w jego wykonaniu (ale ja ogólnie lubię ten utwór).
Za to Rasmuusss... lubiłam go już wcześniej, właśnie za wspomnianego Mozarta! (polecam, tym którzy nie widzieli ^^), ale po FE popadłam w uwielbienie x) Głosowo świetny, aktorsko też w porządku… Szczególnie duże wrażenie zrobiło na mnie „those you’ve known”.
Ilse, grana przez Kothe, była postacią bardzo eteryczną (nie wiem w zasadzie, czy to dobre słowo… no, ale mniej więcej oddaje wrażenie jakie na mnie wywarła).
To co mi się bardzo podoba w tym spektaklu, to jego kameralność: zespół i miejsca dla publiczności znajdujące się na scenie tworzą klimat takiego małego teatru (mimo, że widownia w Ronacherze jest akurat całkiem spora).
Poza tym zarówno owe miejsca na scenie, jak i zespół były wkomponowane w akcję. Aktorzy korzystali z wolnych krzeseł, albo w pewnym momencie zajmowali miejsce pana pianisty Wink
Ah… no i oczywiście: cała publika czekała na „totally fucked” xD , sądząc po entuzjastycznych reakcjach po tymże utworze… Very Happy Zobaczenie tego na scenie + Rasmus wspinający się na drabinkę – bezcenne Very Happy
W każdym razie FE podobało mi się i cieszę się, że przed zobaczeniem na żywo nie widziałam żadnych filmików, bo sądzę, że popsułoby to wrażenie…
Khm, no to tyle na razie...
Przepraszam za chaotyczność tej wypowiedzi Wink


Ostatnio zmieniony przez samhain dnia Pią 22:03, 15 Maj 2009, w całości zmieniany 6 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Enid
KMTM


Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 1398
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Sob 9:51, 16 Maj 2009    Temat postu:

Słucham sobie tej płyty i wcale się nie dziwię że to zdejmują.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
samhain



Dołączył: 15 Paź 2008
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 12:54, 16 Maj 2009    Temat postu:

Enid napisał:
Słucham sobie tej płyty i wcale się nie dziwię że to zdejmują.

Aż tak Ci się nie podoba, Enid?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Enid
KMTM


Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 1398
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Sob 14:01, 16 Maj 2009    Temat postu:

Bardzo mi się nie podoba.

Mam wrażenie że cały klimat SA diabli wzięli. Nie dość że muzyka jest rozwleczona (już w wersji broadwayowskiej była dość wolna, na trasie grają zdecydowanie szybciej) to zespół nie ma w sobie w ogóle energii.
Thea, Anna i Martha to kompletne niewypały. Mają zbyt dojrzałe głosy, a Martha w Dark I Know Well SIĘ ŚMIEJE. Myślałam kiedyś nad taką interpretacją Marty zupełnie pokręconej, ale to miał być szaleńczy śmiech, a nie luzik i uśmiech w głosie.
Jeżeli chodzi o chórki, to były, ale dużo ciszej i dyskretniej, tutaj słychać jakby to był bootleg właśnie, nagrywany ze miejsc na scenie.

No dobra, odpuszczę sobie, bo oprócz ładnych harmonii w Whispering nie mam żadnego ciepłego słowa dla wiedeńskiej płyty. Zrobili kuku mojemu ulubionemu musicalowi.

A, przepraszam. Ilse ładnie śpiewa, chociaż w Dark I Know Well też nie była jakaś niesamowicie niesamowita.

Ogólnie jestem podłamana tą płytą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kuncyfuna
Admin (KMTM)


Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 6841
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ...z prowincji.

PostWysłany: Śro 9:05, 17 Cze 2009    Temat postu:

Szykuje się SA w Capitolu!!! Very Happy

"W październiku przyszłego roku zobaczymy w Capitolu i po raz pierwszy w polskojęzycznej wersji broadwayowski hit - "Spring Awakening". Nagrodzony prestiżową Tony Award spektakl to kolejny po "A Chorus Line" amerykański musical, na wystawienie którego udało się Capitolowi pozyskać licencję.

- Bardzo się cieszę, że pokażemy spektakl we Wrocławiu. To mój ukochany musical - cieszy się Konrad Imiela, dyrektor teatru. "
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Enid
KMTM


Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 1398
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Śro 9:40, 17 Cze 2009    Temat postu:

O rany rany rany rany rany rany rany ranyyyyyyy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.teatrmuzycznywgdyni.fora.pl Strona Główna -> Musicale Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 10, 11, 12  Następny
Strona 4 z 12

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1