Forum www.teatrmuzycznywgdyni.fora.pl Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Taniec Wampirów
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 31, 32, 33  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.teatrmuzycznywgdyni.fora.pl Strona Główna -> Musicale
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Draco Maleficium
Moderator (KMTM)


Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 4374
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Anatewki

PostWysłany: Pon 15:44, 15 Wrz 2008    Temat postu:

Niby wiedziałam, że Ola ma myspace i że są tam ciekawe rzeczy, ale nie spodziewałam się TEGO... OMG. Leżę.

"Miły jak nikt" - bardzo fajne! Pierwszy raz widzę Marcina-Alfreda w tej scenie i uroczy jest bardzo, bardzo. Piękne obłapywanie wzrokiem tylnych wdzięków asystenckich przez Olę, podobnie podziwianie "pięknej gąbki" a la Worti, bardzo przyjemne i świetnie zaśpiewane przez Sarę.

"Orbita" - chyba za bardzo przywykłam do Malwiny w tej scenie, inna intepretacja Oli nieco zbiła mnie z tropu, co nie znaczy, że mi się nie podobało, a wręcz przeciwnie - bardzo ładnie. Bardzo ładnie brzmiała z Łukaszem w harmonii, pięknie wyciągała góry, śliczny, mocny głos. A Łukasz... ŁUKASZ! Łojezusicku. Nie było go dużo, ale od momentu "Nic pochopnie" niemalże zleciałam z krzesła i siedziałam przyklejona do monitora. To było mistrzostwo świata! Mogę oglądać ten jeden króciutki fragment bez końca, genialnie zagrane, taki drapieżny, kuszący, te spojrzenia, to głaskanie Sary, ten hipnotyczny wzrok, że już o głosie nie wspomnę... No nie spodziewałam się. Chyba jeszcze żaden Krolock nie zrobił na mnie w tej scenie takiego wrażenia, tak, nawet Steve Barton. Powtórzę zatem inteligentnie: OMG.

Ja chcę jeszcze Sad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kuncyfuna
Admin (KMTM)


Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 6841
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ...z prowincji.

PostWysłany: Pon 16:14, 15 Wrz 2008    Temat postu:

"Taki miły jak nikt" baaardzo mi się podobało. Fajnie było obejrzeć w tym Olę i Marcina. Niby "znowu" bo mialam ich na swoich pierwszych wampirach, ale nie wiele z tamtego spektaklu pamiętam, no i balkon robi swoje. Worti jest cudownyy.. No po prostu uwielbiam go! Ola też super. Podoba mi się bardziej od Malwiny (szczególnie wokalnie, aktorsko trudno powiedzieć). Ogolnie to jedna z moich ukoochanych scen w tym spektaklu, więc och ach i jeszcze więcej.

"Na Orbicie Serc". Interpretacja Oli chyba podoba mi się bardziej niz Malwiny (albo Malwiny po prostu już mi się znudziła.. Mix chyba byłby najlepszy Wink). Chwilami nie podobała mi się jej barwa ("głos", "moc" i te inne końcówki), no ale z każdym przesłuchaniem przekonuję się coraz bardziej. Ola ma śliiczny mocny głos i podoba mi się, że ona bardzo dobrze panuje nad tym głosem. Malwina chwilami trochę za bardzo krzyczy. No a Łukasz.. O ile sama "Orbita" taka bardzo Łukaszowa, czyli to co widziałam już ileś razy na przeróżnych nagraniach o tyle "nic pochopnie..".. o mamooo.. BOSKOOO!!! Chwilami miałam wrażenie, że patrzę na jakiegoś szaleńca. Do tego ten głos.. achh..

Jak pomyślę, że ledwo 3 tygodnie przed tym nagraniem byłam na moich ostatnich wampirach to chce mi się ryczeć. Jak oni mogli zdjąć coś TAKIEGO!!! Tyle bym oddała, żeby jeszcze raz to zobaczyć.. Sad Żadne DVD ani inne wersje nie zastąpią tego, co czułam w Romie. Oni muszą to przywrócić.. Jeszcze kilka takich nagrań i na prawdę tutaj zwariuję Sad

EDIT: Jakby tego było mało.. Pierwszy raz od kilku miesięcy włączyłam płytę z wampirów. Jak tylko zabrzmiała Uwertura od razu łzy naleciały mi do oczu, ale jakoś udało mi się nie chlipać. No i na razie się trzymam ("Piękna córka"), ale pewnie nie długo. Wszystkie utwory przy ktorych zawsze chlipię dopiero przede mną..

EDIT 2: Tak jak mówiłam.. Wielki chlip sie zaczął i to nawet wcześniej niż myślałam. Zawsze ryk zaczynał się przy "Umarł Bóg", a teraz dotrwałam tylko do początku "Pierwszy raz". Ehhh.. coraz gorzej ze mną...


Ostatnio zmieniony przez Kuncyfuna dnia Pon 16:25, 15 Wrz 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Draco Maleficium
Moderator (KMTM)


Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 4374
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Anatewki

PostWysłany: Pon 16:45, 15 Wrz 2008    Temat postu:

Ja odkryłam, że nie mogę słuchać płyty w całości. Pojedyncze utwory - okej, mogę, bez jakiejś szczególnej powodzi łez, natomiast jeśli chciałabym przesłuchać od uwertury do bonusowej Orbity, nie da rady - zazwyczaj już przy "Pierwszym razie" wysiadam i chlipię.

JA CHCĘ WAMPIIIIIRYYYYYYYY!!!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kuncyfuna
Admin (KMTM)


Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 6841
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ...z prowincji.

PostWysłany: Pon 17:01, 15 Wrz 2008    Temat postu:

Ja ogólnie podczas słuchania płyty się trzymam. Jest parę utworów przy których prawie zawsze ryczę.. od jakiegoś czasu. Np raz w musicalowej, jak sobie z Draco włączyłyśmy płytkę to przy Nienasyconym Głodzie i Sali Balowej tak zaczęłam ryczeć, że nie mogłam się uspokoić. Czasami jak mam takie gorsze dni, to naprawdę zalewam całą okolicę.. Najlepsze jest to, że Wampiry zaczęły tak na mnie działać dopiero około rok po zdjęciu z afisza. Nawet więcej. Na spektaklach w ogóle nie płakałam. Dopiero, jak zaczęłam sobie uświadamiać, że już nigdy tego nie zobaczę, doceniłam ten spektakl i dotarło do mnie ile on zmienił w moim życiu i jaki był cudowny. I jak pomyślę, że 14 października 2007 byłam w Romie (w sklepiku) i nie poszłam na Wampiry bo wolałam iść do Buffo na jakieś walone "Romeo i Julię" to chce mi się ryczeć jeszcze bardziej niż teraz.

Kurrrde.. Leci "Zgon.." i znowu się zalewam.. Te filmiki to nie był najlepszy pomysł..:/Sad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mateuo
KMTM


Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 2853
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ustka/Słupsk

PostWysłany: Pon 18:05, 15 Wrz 2008    Temat postu:

Wiecie co, dziewczyny... Moim zdaniem troszkę przesadzacie. Rozumiem, że można ukochać sobie jakiś spektakl, np. tak jak Wy TW i Franka, ale żeby aż za nimi płakać? Dobrze, jeszcze TW rozumiem, bo zeszło z afisza, ale obie je widziałyście! Jedna w Polsce, druga w Niemczech. To powinna być wasza wielka radość, Można powspominać i niech się wtedy zakręci łza w oku, ale przy zwykłym włączeniu płyty taki potok z oczu? Przy Francescu jeszcze bardziej mnie to dziwi, bo jeździcie na niego baaardzo często. Tak więc głowa do góry, patrzcie na pozytywne aspekty takie, jak to że było wam dane zobaczyć te dzieła. Przepraszam za off top ale od jakiegoś czasu siedziało mi to w głowie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kuncyfuna
Admin (KMTM)


Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 6841
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ...z prowincji.

PostWysłany: Pon 18:21, 15 Wrz 2008    Temat postu:

Ty tego nie zrozumiesz.. Przynajmniej nie teraz Smile Np dla mnie wampiry były dość (baardzo) przełomowym elementem w życiu i gdybym wtedy przypadkiem na nie nie trafiła, to teraz pewnie, jak większość moich znajomych, włóczyłabym się po osiedlu i zbierała kasę na piwo. Tan spektakl naprawdę odmienił moje życie i mimo tego, że to nie był mój pierwszy musical na żywo, to własnie on sprawił, że zaczęłam wgłębiać się w ten świat i że sama w końcu znalazłam to, czego tak naprawdę zawsze szukałam. To ten spektakl pokazał mi co tak naprawdę chcę robić w życiu. Może to wydaje się śmieszne i głupie, ale naprawdę tak było. Poza tym własnie podczas puszczania płyty czy oglądania filmików przypomina mi się to, co widziałam, przypominają mi się te emocje, które czułam siedząc na tym czerwonym fotelu w 7 rzędzie i jak jeszcze dołożę do tego myśl, że już tego nie zobaczę nigdy i nie poczuję tego, co czułam wtedy to łzy same lecą. Że już pominę fakt, że ja jestem straasznie wrażliwa i naprawdę nie potrzeba zbyt wiele, żebym miała mokre oczy..

Wiem, że to dziwnie brzmi, no ale co mam napisać.. Taka jest prawda. I też nie uważam, że to jest normalne, bo nie jest. Ale mniej więcej od tych 3 lat moje zachowanie z każdym dniem i spektaklem jest coraz mniej normalne, więc powoli przestaje mnie to wszystko dziwić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Draco Maleficium
Moderator (KMTM)


Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 4374
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Anatewki

PostWysłany: Pon 18:28, 15 Wrz 2008    Temat postu:

Powiem Ci tyle, Mateuo - fanki potrafią być naprawdę dziwnymi stworzeniami Smile Doskonale zdaję sobie sprawę, że to dziwne według większości ludzi. Ame fan(k)i TW to już mają do siebie - raz nigdy, ale to nigdy nie wystarcza, bo w miarę picia pragnienie rośnie w nas. Ja polskiej wersji nie widziałam, ale to właśnie ją pokochałam tak, że serce się kraje na myśl, że nam to tak brutalnie i właściwie bez wyraźnego powodu odebrano.

Nie oczekujemy zrozumienia, po prostu takie dziwne z nas istoty Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kuncyfuna
Admin (KMTM)


Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 6841
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ...z prowincji.

PostWysłany: Pon 18:44, 15 Wrz 2008    Temat postu:

Z resztą.. nie tylko my tak mamy. Akurat jeśli chodzi o wampiry jest cała masa ludzi, ktorzy reagują tak samo jak my. Poczytaj na forum TW temat "Ci którzy nie widzieli, a pokochali" i "Koniec przygody z wampirami", a sam zobaczysz, że z niektorymi jest nawet gorzej niz z nami Smile

a tak nawiasem, dla tych, którzy nie widzieli. Na stronie Ani Gigiel ( [link widoczny dla zalogowanych] ) w dziadle Filmy jest nagranie "Zgon to niezła Farsa".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mateuo
KMTM


Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 2853
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ustka/Słupsk

PostWysłany: Pon 18:59, 15 Wrz 2008    Temat postu:

Żeby nie było... nie uważam was za żadne dziwadła Razz Tylko chciałem was nakłonić do zmiany myślenia - ze smucenia się, bo obejrzałam tylko raz czy dwa - na - radość, bo widziałam. Smile

Wreszcie uda mi się zobaczyć ten zgon! Namierzam się od miesiąca i mi strona nie działała.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kuncyfuna
Admin (KMTM)


Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 6841
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ...z prowincji.

PostWysłany: Pon 19:11, 15 Wrz 2008    Temat postu:

Nie spooko Smile Możesz uważać nas za dziwadła, bo my same tak uważamy Smile

Ja się baardzo cieszę, że byłam dwa..AŻ dwa razy na Wampirach, ale wiesz jak to jest.. Apetyt rośnie w miarę jedzenia. I jak teraz sobie pomyślę, że zamiast trzecich wampirów wybrałam Romea i Julię, tym bardziej, że wiedziałam, że Wampiry schodzą z afisza, to wrrr. Zawsze tak jest, że się nie docenia tego co się ma. Kiedyś byłam szczęśliwa jak byłam raz na pół roku w teatrze. Teraz jestem przynajmniej raz w miesiącu i jeszcze mi mało. A że wampiry są wyjątkowe i działają na mnie (i kupę innych osób) w taki, a nie inny sposób, to już inna sprawa. I nie ma co się zastanawiać nad tym, czy jest to logiczne czy nie, bo nie jest Smile

http://www.youtube.com/watch?v=FT7asA7f_jk - ooj.. dość brutalna różnica, szczególnie jak parę minut temu się słuchało Dziedzica Razz No ale i tak podziwiam takich ludzi..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.teatrmuzycznywgdyni.fora.pl Strona Główna -> Musicale Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 31, 32, 33  Następny
Strona 3 z 33

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1