Łukasz Dziedzic

ruola

Łukasz pokazał się nam dzisiaj trochę z innej strony.. Very Happy

Mnie nie przekonuje. Jako Francesco może być, wokalnie bardzo dobrze, ostatnie stacje Drogi Krzyżowej były rewelacyjne, ale aktorsko mnie nie powalił Smile

ola

ja mam dokladnie tak samo jak Ruol.. no i podobał mi się w klatce aktorsko.. no od 11 stacji wokalnie to daaał czadu...

Findurka

W środę i piątek zagrał zupełnie inaczej, przy czym w piątek lepiej, chociaż np co do Korony mam wątpliwości. Ogólnie spodziewałam się więcej, mimo że były momenty, w których mnie zachwycił. Ślicznie mu wyszła scena sądu i Ojcze Nasz zaśpiewane inaczej niż zwykle.

Kuncyfuna · Wysłany: Nie 17:10, 01 Mar 2009 Temat postu:

Ja mam wielki niedosyt po piątkowym Franku. Wiem, że jestem zbyt wymagająca i nie da rady, żeby Dziadu zawsze grał tak jak w marcu rok temu, ale... Szkoda trochę.

polajda · Wysłany: Sob 16:58, 14 Mar 2009 Temat postu:

fajny zegar Oczko

rozbawił mnie dzisiaj ;p

ola · Wysłany: Sob 20:31, 14 Mar 2009 Temat postu:

mnie tez rozbawil dzisiaj niesamowicie.. co on wyprawial z szafąąą w gosciem badz! Very Happy

w ogole tak smiesznie chodzil... Smile

) i smiesznie zareagowal na to cos co mu wyroslo pod pacha Very Happy

Dosia · Wysłany: Sob 20:49, 14 Mar 2009 Temat postu:

Tak dzisiaj był niesamowicie zabawny ;d Lubię bardzo jego zegar Very Happy

zoś · Wysłany: Sob 22:48, 14 Mar 2009 Temat postu:

o tak jego zegar dziś był cudowny! podobał mi się w scenie kiedy oprowadzał ze świecznikiem Belle po zamku;D

ola · Wysłany: Pon 20:32, 23 Mar 2009 Temat postu:

pieknie spiewal "zaklecie"...

Kuncyfuna · Wysłany: Pon 20:37, 23 Mar 2009 Temat postu:

Pooglądałam sobie trochę wampirzych filmików i... Ja chcę znowu zobaczyć Łukasza w Kroloczym wydaniu! A jak nie w Kroloczym, to w takim, żeby mógł sobie pośpiewać.. ale tak porządnie jak to on potrafi. W Gdyni nie ma żadnej roli gdzie naprawę mógłby przywalić swoim barytonem.. Jedyne Mhroksanne było takie nawet, ale to za mało jeśli chodzi o moje potrzeby..