Huśtawki nastrojów

Enid

Na Skrzypka, jak najbardziej, z tym że nic nie zobaczę, więc będę miała koncert skrzypkowych piosenek Oczko

polajda

aaa nie zajarzyłam Smile

moze sie jeszcze znajdą okulary ;d

Draco Maleficium

Trzymam kciuki, żeby "Skrzypek" nie okazał się jednak tylko koncertem Wink

Dzisiaj był wspaniały dzień. Jutro też się taki zapowiada. Ach, jak cudownie być w Polsce, w domu, w moim kochanym mieście, tulić się do moich pociesznych piesków, spać we własnym łóżku, grzać się przy kominku i chłeptać matczyną herbatę! Czuję się, jakbym w ogóle nie wyjeżdżała, jakby tego epizodu w Glasgow nie było i miało nie być. Kunc... :*:*:*:*

polajda

hehehe

cieszymy się razem z Toba ;d no i przynajmniej ja czekam w Gdyni na Ciebie ;p 21 grudnia ^^

Kuncyfuna

Wczoraj było cudnie (Moja maszyna Razz

) poza tym, że wieczorem o 19 poszłam spać, bo się źle czułam. A dzisiaj mam strasznie zamulasty dzień i chcę spać!

polajda

a ja sobie siedze na informatyce i zamiast robic cwiczenia to tutaj pisze ;p naprawde uzależnienie ;d

Draco Maleficium

Leżę sobie w pokoju i chlipam. Czuję się, jakbym i ja miała opuścić moją Anatevkę. Jutro wracam do Glasgow... i nie chcę. Cholera, nie chcę. Niech mnie ktoś przygarnie...

Matko, co za dół.

Kuncyfuna

No eeej! Kochana! Pomyśl sobie ile tam przed Tobą fajnych sztuk i w ogóle. Toć nie wyjeżdżasz na zawsze! Potraktuj to jak chwilowe "wakacje". Potem wrócisz i przez calutki miesiąc będziesz tutaj. Będziemy śmigać do Gdyni, oglądać filmy i szaleć (już Ty wiesz jak Very Happy

). Poza tym będą święta, będzie cudowna atmosfera, dużo prezentów i wolnego czasu dla rodzinki. Także głowa do góry, włącz sobie Sama-Wiesz-Kogo w słuchaweczkach i masz zrobić najpiękniejszego zaciesza, jakiego tylko możesz!

Draco Maleficium

Wybaczcie tę prywatę, ale nie mogę się powstrzymać, najwyżej potem wkleimy to w jeden post, ale...

Kunc, kocham Cię. :*:*:*:*

Wiem, moja Draculo ;*:*:* Wink

Kuncyfuna

Achh.. tradycyjnie zajmuję się NicNieRobieniem. A najlepsze jest to, że w tym tygodniu mam 4 klasówki i powinnam się uczyć. Ale oczywiście tradycyjnie nie chce mi się i wolę siedzieć na forum, mimo tego, że jest zamuł i i tak nikt nic nie pisze. Właśnie przeczytałam cały ten temat, czekam aż mamusia zakupi andruty i mam nadzieję, że ktoś lub coś mnie zmobilizuje do uczenia się wiązań hemoglobiny z tlenem i funkcji tkanek kostnych.