Huśtawki nastrojów

Draco Maleficium

Straumatyzowana po molestowaniu moim ćwiczebnym, srebrnym fiacikiem punto niczego nie podejrzewających olsztyńskich rond, zmęczona po tłumaczeniu kolejnej serii papierzysk (o zgrozo, zostały mi jeszcze notarialne podpisy i pieczątki XD), wycieńczona po tańcach, ale... w dziwnie spokojnym, zrównoważonym humorze. Nawet, jeśli co jakiś czas przez głowę przemyka mi myśl o obecnym repertuarze i przez ten ułamek sekundy mam ochotę rozbić coś bardzo ciężkiego i płakać. Chyba uczę się techniki blokowania złych wspomnień XD W każdym razie, wysiłek fizyczny pozostawił mnie w stanie niemal błogości, i oby to się jak najdłużej utrzymało.

polajda

matko ja mam dzisiaj taki straszny dzień. niech już się skończy

ola

chyba cos w powietrzu...bo ja tez.

Kuncyfuna

Ja też.

Najpierw w kuchni weszłam na szkło, przed chwilą czymś się zakrztusiłam.. Jak tak dalej pójdzie to do północy naprawdę zrobię sobie krzywdę xD

Chcę już jutro, 15:40.

brutus

ja mam okropny dzień, więc wpisuje się w całokształt Sad

Mateuo

ja jestem padnięty już w poniedziałek... poproszę niedzielę godzina 19:00.

Findurka

A ja wręcz przeciwnie. Wróciłam przed chwilą z Czyściciela dywanów, a potem było spotkanie z aktorami, które trwało chyba drugie tyle. Dość powiedzieć, że jeszcze nie ochłonęłam. Smile

Dosia

u mnie źle . Mam już dość za dużo wszystkiego. Poproszę jak Mateł niedziele godzinę 19

elas13

Witam w klubie... Sad

gram w Diablo dla równowagi

Mateuo

hehe, może też kiedyś wypróbuję Very Happy